Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Poza koleją

Przyganiał kocioł garnkowi, czyli LGBT na salonach

 

Najważniejsze ciała Unii Europejskiej, czyli Komisja i Parlament, chcą, żeby Unia była „strefą wolności LGBTIQ”. Naprawdę w obliczu zrujnowania gospodarki pod pretekstem walki z koronawirusem dla niektórych polityków priorytetem jest podlizywanie się działaczom LGBT.

Podczas debaty orzeźwiający głos zabrał polski europoseł Ryszard Legutko. „Zróbcie UE strefą wolną dla zdrowego rozsądku” – upomniał się w imieniu swoich wyborców polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Szczytem hipokryzji popisała się Helena Dalli, komisarz UE do spraw równości, która powiedziała, że „w tej chwili część obywateli Unii Europejskiej nie ma możliwości korzystania w pełni ze swoich swobód”. Nie miała ona na myśli oczywiście przedsiębiorców, którzy zainwestowali w swoje restauracje, hotele czy siłownie dorobek życia i są na progu bankructwa.

Nie miała też na myśli tych pacjentów, którzy płacąc całe życie słoną składkę zdrowotną do budżetu państwa nie mają możliwości dostać się do lekarzy specjalistów, do szpitali na planowe zabiegi, do przychodni na badania profilaktyczne.

Niestety nie miała na myśli nawet tych, którzy marzą o pójściu na basen, do teatru, na koncert, do kina, czy po prostu na randkę do kawiarni.

Pani komisarz miała na myśli tych, którzy cierpią z powodu takiego, iż ich preferencje seksualne nie znajdują poklasku u wszystkich obywateli EuroSojuza.

Można by oczywiście pominąć milczeniem publiczną ekspresję seksualnej paranoi pani komisarz, ale jeśli mowa o Unii Europejskiej, to tego typu obsesje mają konsekwencje. W tym przypadku stanęło na tym, że za cierpienie lesbijek, gejów i całej plejady pozostałych ofiar nieznośnego zacofania natury tworzącej uporczywie i złośliwie wyłącznie dwie płci odpowiada nadwiślański reżim heteryków.

Liderce europejskich socjalistów – Iratxce Garcii Perez – strefy wolne od ideologii LGBTIQ, wspierane przez „skrajną polską prawicę”, przypominają o „barbarzyństwach przeszłości”. Pani Prezes zapomniała, że to ikony nie prawicy, a właśnie lewicy zamykały seksualnych odmieńców w obozach koncentracyjnych i mordowały ich na potęgę. Tak robił i narodowo-socjalistyczny przywódca III Rzeszy Adolf Hitler, i komunistyczny bandyta Ernesto Che Guevara.

Polscy socjaliści – realni i nierealni – byli pod tym względem bardziej otwarci, ale nie wnikajmy na wszelki wypadek w ich motywacje. Fakt jednak był taki, że między Odrą a Bugiem nigdy nie było obyczaju zaglądania do cudzej alkowy. I tak jest zresztą do dzisiaj.

Profesor Legutko w debacie przytoczył statystyki dotyczące ataków na osoby homoseksualne w roku 2019. W Holandii było ich 574, w Niemczech 248, w Belgii 163. A w Polsce? Dramat i żal wojujących dżenderowców: 16. Szesnaście!

Gdzie te bandy łysych heteryków polujących na odmieńców? Może to wyłącznie mokry sen lewicujących aktywistów opierających całą swoją aktywność polityczną na kwestiach łóżkowych?

Smutne jest to, że podczas debaty przeciwko Polsce występowali także… polscy europosłowie związani z Wiosną i Platformą Obywatelską.

Naprawdę trudno sobie wyobrazić, że można bronić tezy jakoby w Polsce byli prześladowani zwolennicy seksualności innej niż zgodna z logicznym i biologicznym przeznaczeniem, ale naprawdę tak było.

Andrzej Halicki (PO) twierdził, że jest mu „wstyd” za Polskę, Łukasz Kohut (Wiosna) próbował sobie wyobrazić, „jak to jest być wyzywanym przez arcybiskupa tęczową zarazą”.

I naprawdę sensownie zabrzmiał w tym gronie głos Patryka Jakiego (PiS): „Wam się wydaje, że będziecie uczyć zacofanych Polaków nowej kultury. Tymczasem, to nie nasza kultura wytworzyła przemysł zbrodni w Afryce, czy nazizm. Dlatego nikt z was nie będzie uczył Polaków kultury. W czasie, kiedy w Niemczech stawia się pomniki Lenina, to Polacy muszą bronić tradycyjnych europejskich wartości i zdrowego rozsądku”.

A w tle tej arcyciekawej debaty upadały kolejne małe, rodzinne firmy. Kolejni ludzie odbijali się od zamkniętych drzwi przychodni i szpitali. Kolejni pacjenci odchodzili z aptek bez wykupionych leków, bo okazało się, że ich zwyczajnie nie stać.

Paweł Skutecki

Kategoria:
Skuter06 Wikipedia