Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Kolejowe opowieści

Kolejowe opowieści: Jan Bloch – król rosyjskich dróg żelaznych

Nie potrzeba zbytniego wysiłku, by odnaleźć na całym świecie Polaków zasłużonych w rożnych dziedzinach, w tym w interesującym nas na łamach „Wolnej Drogi” kolejnictwie. Pisaliśmy już o Erneście Malinowskim – twórcy i budowniczym kolei transandyjskiej. W obecnym numerze chciałbym przybliżyć postać Jana Blocha, nazywanego królem dróg żelaznych.

Jan Gottlieb Bloch urodził się 24 czerwca 1836 r. w Radomiu jako syn Żyda Selima i Fryderyki Neumark. Miał ośmioro rodzeństwa. Ukończył szkołę realną w Warszawie, a następnie uczył się w gimnazjum i pracował w banku u Henryka Toeplitza jako goniec. Po zakończeniu pracy w banku pracował w administracji dóbr ziemskich na Podolu.

W wieku 19 lat znalazł się w Petersburgu. Tu zaczął pracę w młynie parowym, ale szybko zajął się budową kolei. Początkowo jako poddzierżawca, prowadząc roboty budowlane związane z linią warszawsko-petersburską, zbudował m.in. stację kolejową w Petersburgu. Dorobił się na tej pracy znacznego majątku, po czym wyjechał za granicę, głównie do Niemiec gdzie poznawał zwyczaje towarzyskie i nabierał wiedzy.

W 1862 r. już po powrocie do kraju założył w Warszawie dom bankowy. Po ślubie z Emilią, córką lekarza Henryka Kronenberga, z którą dorobił się piątki potomstwa kupił dom w Warszawie, gdzie postanowił osiąść już na stałe. Otworzył również kantor.

Imał się różnych przedsięwzięć. Kupował i modernizował cukrownie, m.in. „Częstocice” w Radomskiem, „Dobrzelin” w Kutnowskiem, „Żytyń” na Wołyniu. Eksploatował również lasy na Wołyniu. W 1883 r. nabył 30-włókowy majątek ziemski Łęczna w Lubelskiem. Jednakże jego głównym zajęciem i źródłem powiększającej się fortuny była budowa dróg żelaznych.

Budowa Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej w 1865 r. była jego pierwszą wielką szansą w Królestwie Polskim i pierwszym szczeblem do zawrotnej kariery. Na budowie nawet tak krótkiej linii kolejowej, jaką była Kolej Żelazna Fabryczno-Łódzka, potrafił Jan Bloch i inni współzałożyciele dobrze zarobić. Odtąd jego nazwisko towarzyszyło niemal wszystkim pomysłom i przedsięwzięciom kolejowym w Królestwie Polskim.

Kolejnym ważnym szczeblem jego kariery było, po nabyciu większości akcji kolei brzesko-kijowskiej, brzesko-grajewskiej oraz odeskiej, utworzenie z nich Towarzystwa Południowo-Zachodnich Dróg Żelaznych.

W 1882 r. uzyskał koncesję na budowę linii kolejowej Iwangorod (obecnie: Dęblin) – Dąbrowa Górnicza, której realizację zakończył w 1885 roku.

Pod jego kierownictwem opracowano w języku rosyjskim obszerne publikacje: „Wpływ dróg żelaznych na stan ekonomiczny Rosji” (1878), przełożone następnie na języki: polski i francuski „Finanse Rosji” (1882), przełożone na języki: polski i francuski i niemiecki.

Z innych publikacji Blocha warto wymienić: „Przemysł fabryczny Królestwa Polskiego” (1884), „Ziemia i jej oddłużenie w Królestwie Polskim” (1891), „Przyszła wojna” 7-tomowa (1893-1898), dzieło tłumaczone na wiele języków i najlepiej znana w świecie publikacja Jana Blocha, niekiedy uważana za jedyny powód, dla którego znane było nazwisko Jana Blocha.

Na początku 1901 r. został nominowany do pokojowej nagrody Nobla za swoje dzieło „Przyszła wojna”. Samej nagrody nie otrzymał, ale już nominacja musiała sprawić mu dużo radości, a zawistnikom powodów do jeszcze większej zawiści.

Aleksander Bocheński pisał o Blochu: Bloch miał życie przepełnione prowadzeniem wielkich finansów. W tej dziedzinie nie ma wytchnienia ani pomocy, która by mogła oddalić troskę codzienną i zwolnić od trudnych decyzji. Pomimo to, nie tylko rozgłos, sławę, ale i konkretny wpływ na bieg historii świata potrafił zdobyć. Umniejszanie tego sukcesu umniejsza tylko jego pomniejszycieli. Panowie pisarze, tak nie można. Proszę o chwilę zamyślenia przed posągiem Jana Blocha, posągiem, którego w Polsce nie ma.

Jan Bloch zmarł 7 stycznia 1902 w Warszawie, jego żona zmarła dopiero w 1921 r.

Krzysztof Drozdowski

 

krzysztof.drozdowski@wolnadroga.pl