Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Felietony

Społeczna komunikacja (część II). Trochę historii – Felieton Zbigniewa Wolnego

Badania naukowe nad komunikowaniem między ludźmi rozwinęły się lawinowo po II Wojnie Światowej. Wielu badaczy zaczęło zauważać, że znajomość prawideł rządzących tym przejawem kultury może być pomocna w rozwiązywaniu wielu problemów współczesnego świata. Przy ich pomocy jesteśmy w stanie zapewnić naszemu kandydatowi zwycięstwo w wyborach, pomóc prezesowi w załatwieniu ważnego kontraktu, zapanować nad agresywnym tłumem, wynegocjować z pracodawcą podwyżkę płacy, czy odwieść desperata od samobójstwa.

Praojcem nauki o komunikowaniu oraz procesach związanych z porozumiewaniem się był bezspornie autor „Retoryki” – Arystoteles, który doprowadził do doskonałości umiejętność międzyludzkiego komunikowania się, czyli retorykę – sztukę przekonywania przy pomocy pięknego mówienia. Za współczesnych prekursorów i liderów badania procesów komunikacyjnych należy uznać George’a Simmela i George’a Meada, których myśl naukowa, choć oparta na różnych refleksjach, zachowuje wspólne spojrzenie na społeczeństwo, jako na grupę bardzo zmienną i dynamiczną, tworzoną bez przerwy na nowo przez komunikujące się i współdziałające jednostki ludzkie.

Do komunikowania interpersonalnego bardzo dużo wnieśli także, m.in. Noam Chomsky i Umberto Eco. Pierwsze prace z lat 50. i 60. ubiegłego wieku dotyczące komunikacji poświęcone były bardziej opisom niż wyjaśnieniom tego zjawiska. Dopiero pod koniec lat 70. pojawiły się pierwsze rozważania o charakterze teoretycznym. Zawierały już systematyczną analizę podejść psychologicznych i metodycznych do komunikowania. W latach sześćdziesiątych dominowało podejście „samoopisu”, tj. analizowania deklaracji osób badanych na temat własnych sposobów porozumiewania się, tego jak ludzie widzą sami siebie w pełnieniu ról nadawcy i odbiorcy.

W latach siedemdziesiątych dominowało podejście behawiorystyczne, które było reakcją na dominację „samoopisu”. W tym okresie badano nie to, jak kto siebie odbiera, lecz wyłącznie obiektywne rejestrowane i dostrzegalne zachowania komunikacyjne. W latach osiemdziesiątych następuje połączenie tych dwóch, dotychczas przeciwnych refleksji naukowych. Badacze doszli do wniosku, że komunikowanie, choć zależy od sytuacji obiektywnej, to jednak oddziałuje poprzez subiektywną interpretację nadawaną jej przez uczestników procesu komunikowania, którzy są również uzależnieni od swoich indywidualnych odczuć, dotyczących m.in. systemu wartości, potrzeb, cech osobowości i różnego rodzaju nawyków.

Analizując pojęcie „komunikacja” z etymologicznej perspektywy znaczenie słowa „komunikowanie” prawdopodobnie wywodzi się z łacińskiego „communicatio”, to znaczy – doniesienie, komunikat. Jednak takie odniesienie nie wyczerpuje jego pełnego dzisiejszego znaczenia, bo wskazujemy wtedy na „rzecz” a nie na „czynność”.

Bardziej przekonujące jest odwołanie się do znaczenia słowa „communicare”, czyli naradzanie się, konsultowanie się, porozumiewanie się a także do znaczenia słowa „communico”, czyli coś i z kimś mieć wspólnego, coś z kimś podzielać. Takie dowodzenie kieruje nas bezpośrednio do znaczenia słowa „communio – wspólność oraz „communis” – wspólny, powszechny. Podsumowując, proces ten to nie tylko przekazywanie komunikatów, myśli, poglądów, ale również tworzenie wspólnoty w trakcie i na skutek komunikowania.

W tym miejscu warto przedstawić najbardziej reprezentatywne definicje pojęcia „komunikowanie”. Jedna z pierwszych definicji została przedstawiona w 1909 roku przez Ch. Cooley’a. Brzmi o na tak: Przez komunikowanie rozumiemy tutaj mechanizm, dzięki któremu stosunki między ludźmi mogą istnieć i rozwijać się, tj. wszystkie symbole umysłu, łącznie ze środkami przekazywania ich w przestrzeni i przekazywania w czasie. Obejmuje ono wyraz twarzy, postawę i gestykulację, intonację i formy głosu, słowa, pismo, druk, koleje żelazne, telegrafy, telefony oraz to, co jeszcze może być osiągnięciem w podboju przestrzeni i czasie.

Wartym przytoczenia są jeszcze następujące definicje: „Komunikowanie to wszystkie sposoby, za pomocą których umysł jednego człowieka oddziałuje na drugiego”. „Komunikowanie to proces tworzenia wspólnych pojęć, opinii, wierzeń, zazwyczaj za pomocą języka, chociaż również znaków wizualnych, gestów, sugestii. Komunikowanie w grupach ludzkich staje się głównym czynnikiem integracji oraz rozwoju, jest wehikułem rozwoju”. Wielu uczonych w swoich refleksjach naukowych utożsamia pojęcie „komunikowanie” z wszelkimi formami przekazu informacji w bardzo szerokim zakresie, zarówno między ludźmi, jak i zwierzętami a także maszynami. Socjolodzy ograniczają zakres tego pojęcia tylko do porozumiewania się ludzi. Psychologowie społeczni utożsamiają wszelki akty komunikowania z perswazją. Mają oni sporo racji, bo każdy akt komunikacji zakłada, że nadawca komunikatu oprócz przekazania pewnych treści swojemu rozmówcy pragnie również zdecydowanie oddziaływać na niego tak, aby zrozumiał on jego przesłanie a także, a może przede wszystkim – zaakceptował.

Angażując się w proces wzajemnych kontaktów, ludzie uczestniczą w społecznych relacjach, podejmują decyzje, sprawują władzę i kontrolę nad grupami społecznymi. W wyniku takiego działania z pokolenia na pokolenie przekazywane są dziedzictwa kultury minionych epok, które napędzają rozwój cywilizacyjny ludzkości.

(Cdn.)

Zbigniew Wolny

 

zbigniew.wolny@wolnadroga.pl

 

Kategoria:
Wolny06