Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Felietony

Trudne czasy… – Felieton Piotra Świąteckiego

 

Raz w roku parlament może kompleksowo sprawdzić i skorygować finansowy wymiar działania rządu; jest to czas rozpatrywania ustawy budżetowej. Ewentualne korekty nie mogą oczywiście nigdy iść za daleko, bowiem znaczna część i dochodów, i wydatków państwa jest z góry zdeterminowana formalnymi zobowiązaniami, sytuacją gospodarczą i społeczną. Trwają obecnie prace nad budżetem na bieżący, 2023 rok. To będzie trudny rok i jest to trudny budżet. 

Nim zaprezentuję niektóre, istotniejsze (moim zdaniem) elementy budżetu, jedno ważne zastrzeżenie; wszystkie kwoty podawane są w tysiącach złotych. 

Przypomnieć też warto relację między zasadniczymi pojęciami; dochody budżetu państwa powiększone o wpływy o charakterze zwrotnym, służące finansowaniu deficytu budżetowego, składają się na przychody. 

Zaplanowano w bieżącym roku łączną kwotę planowanych przychodów budżetu państwa w wysokości 757.523.431 tys. zł oraz łączną kwotę planowanych rozchodów budżetu państwa w wysokości 673.340.691 tys. zł. Planowane saldo przychodów i rozchodów budżetu państwa ustala się na kwotę 84.182.740 tys. zł.

Odpowiednio ustalono łączną kwotę podatkowych i niepodatkowych dochodów budżetu państwa w wysokości 604.543.808 tys. zł., a łączną kwotę wydatków budżetu państwa w wysokości 672.543.808 tys. zł

Przypomnę, że dochody budżetu państwa przewidziane w budżecie państwa to wartość szacowana, prawdopodobna; w rzeczywistości mogą być inne. Podobnie jest z wydatkami; ważne, by zgadzał się wynik, tj. by deficyt budżetu państwa, wymagający dodatkowego finansowania, nie przekroczył założonej wielkości.

Źródłem pokrycia potrzeb pożyczkowych budżetu państwa, w tym pokrycia deficytu, mają być środki pozostające na rachunkach budżetu 31 grudnia 2022 r., przychody ze skarbowych papierów wartościowych, przychody z tytułu kredytów i pożyczek oraz z innych tytułów. Przyrost zadłużenia na dzień 31 grudnia 2023 r., tj. na koniec bieżącego roku, z tytułu zaciągniętych i spłaconych kredytów lub pożyczek oraz emisji i spłaty skarbowych papierów wartościowych nie powinien przekroczyć kwoty 210.000.000 tys. zł.

Deficyt budżetu państwa ustalono również na koniec roku, na dzień 31 grudnia 2023 r. na kwotę nie większą niż 68.000.000 tys. zł. 

Państwo wydaje pieniądze cały rok i cały rok otrzymuje dochody, relacje pomiędzy wydatkami i dochodami w ciągu roku mogą się różnie kształtować, ważne jest jednak, by na koniec, w podsumowaniu, luka (deficyt, brak) nie przekroczyła założonej wielkości.

Porównajmy te wartości z przedpandemicznym budżetem na 2019 rok. 

Łączna kwota planowanych wówczas podatkowych i niepodatkowych dochodów budżetu państwa to 387.734.520 tys. zł., łączna kwota wydatków budżetu państwa – 416.234.520 tys. zł. 

Planowany deficyt budżetu państwa ustalono na dzień 31 grudnia 2019 r. na kwotę nie większą niż 28.500.000 tys. zł. Odpowiednio ustalono kwotę planowanych przychodów budżetu państwa w wysokości 347.522.148 tys. zł, łączną kwotę planowanych rozchodów w wysokości 303.456.857 tys. zł, zaś planowane saldo przychodów i rozchodów – na kwotę 44.065.291 tys. zł.

Jak widzimy z porównania, w stosunkowo krótkim okresie (2019-2023) wartość dopuszczalnej różnicy (deficytu) znacznie wzrosła. Pamiętajmy też, że sporo wydatków publicznych jest finansowanych z pozabudżetowych funduszy. Niestety to, że oddalamy się od celu, jakim jest zrównoważony budżet, pociąga za sobą rosnące zadłużenie z jednej strony, a impuls inflacyjny – z drugiej. Jeśli nawet możemy przyjąć, że spłata zadłużenia następować będzie w na tyle odległej przyszłości, że możemy się tym dziś nie martwić, to jednak należy ze zdecydowanie większą troską odnieść się do innej kwestii – rosnących kosztów obsługi rosnącego zadłużenia. Te dotykają nas już dziś. 

Wracając do bieżącego roku – średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej ma wynieść 107,8%. Wyjątek stanowią osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe – ich wskaźnik wzrostu wynosi 100,0% co oznacza zachowanie wynagrodzeń (także uposażeń poselskich i senatorskich) na dotychczasowym poziomie. Stworzono niedawno mechanizm waloryzacji uposażeń parlamentarzystów i zablokowano go, nim miał okazję zadziałać. 

Planowany w ustawie budżetowej prognozowany średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem wynosi 109,8%. Nie należy tego odczytywać jako dowód naiwności projektodawców, lecz jako świadomy zabieg, bowiem z tym wskaźnikiem wiąże się wiele innych ważnych parametrów. Inna trochę inflacja jest projektowana dla seniorów, bowiem prognozowany średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów wynosi 110,1%.

Przewidziano wzrost wynagrodzeń. Prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wynosi 6.935 zł.

Interesujące jest, skąd pochodzą środki do finansowania wydatków państwowych. Zasadniczym źródłem ma być podatek od towarów i usług VAT – 286.300.000 tys. zł. Podatek akcyzowy przyniesie 88.597.000 tys. zł. Podatek dochodowy od osób fizycznych – tzw. PIT – ma dać 78.368.100 tys. zł. Niewiele mniej, ale jednak mniej spodziewamy się po podatku dochodowym od osób prawnych – CIT – 73.606.988 tys. zł. Kolejny podatek, od instytucji finansowych, daje już tylko 5.980.000 tys. zł. To mniej nawet od niepodatkowych dochodów z ceł, wynoszących według planu 8.677.000 tys. zł. 

Kilka informacji o wydatkach. Istotną ich formą są dotacje. Dofinansowanie krajowych przewozów pasażerskich w celu wyrównania przewoźnikom i operatorom kolejowym utraconych przychodów z tytułu obowiązujących ustawowych uprawnień do ulgowych przejazdów wyniesie 650.000 tys. zł. PKP PLK S.A. i inni zarządzający otrzymają 4.807.800 tys. zł. Dla porównania – dotacje dla państwowych i samorządowych instytucji kultury wyniosą 1.565.787 tys. zł, a dofinansowanie posiłków sprzedawanych w barach mlecznych – 34.399 tys. zł. 

Przypomnieć trzeba, że wiele wydatków publicznych jest poza budżetem, ale to nie znaczy, że nie trzeba ich kiedyś pokryć ze środków publicznych. Nie obędzie się bez oszczędzania wcześniej czy później. 

Piotr Świątecki

Piotr.Swiatecki@wolnadroga.pl

Kategoria:
Piotr22