Z Mieczysławem Cykmanem, Przewodniczącym Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w PKP CARGO S.A. Zachodni Zakład Spółki w Poznaniu, po zebraniu wyborczym rozmawia Aleksander Wiśniewski
Aleksander Wiśniewski: Zostałeś przez delegatów ponownie wybrany Przewodniczącym Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” PKP CARGO S.A. Zachodni Zakład Spółki. To dowód dużego zaufania do Ciebie, ale także do Twoich działań jako związkowca. Powiedz co uważasz za swój największy sukces ubiegłej kadencji?
Mieczysław Cykman: Jedna kadencja, trzech dyrektorów, i każdy miał inną wizję reorganizacji Zakładu. Były pomysły łączyć sekcje przewozowe, przenosić miejsca napraw lokomotyw, zmniejszać gniazda drużyn trakcyjnych. Z każdym z dyrektorów poprzez dialog udało się utrzymać miejsca pracy w swoich lokalizacjach. Nie jest przecież sztuką zlikwidować jedno miejsce pracy i przenieś w inne. Za tym zawsze stoi czynnik ludzki, zmiana miejsca pracy, to dodatkowe dojazdy. Dzięki dialogowi z kierownictwem zakładu udało się przenieś pracę, a nie pracowników. Dla mnie jest to sukces, gdyż niezależnie od przynależności związkowej pracownicy utrzymali swoje dotychczasowe miejsca pracy.
Do sukcesów na pewno można zaliczyć to, że udało się odbudować zaufanie do „Solidarności” w Szczecinku z 14 członków na początku kadencji, udało się zbudować Organizację Oddziałową liczącą teraz 55 członków „Solidarności”. Ważne dla mnie jest to, że na terenie Szczecina członkowie „Solidarności” uwierzyli w to, że można być jedną wielką Organizacją Związkową. Ale największym sukcesem jest, że „Solidarność” w Zachodnim Zakładzie Spółki tworzy jedną wielką rodzinę.
Jakie sprawy mimo wysiłków z Twojej strony, nie udało się doprowadzić do satysfakcjonujące Ciebie i Załogę?
Na pewno nie jestem zadowolony z warunków socjalnych w niektórych miejscach pracy na terenie naszego Zakładu. Są miejsca pracy, zwłaszcza na Sekcjach przewozowych, w których tych warunków po prostu nie ma. Na terenie Zakładu są lokalizacje, w których zwiększa się ilość wykonywanej pracy, zwiększa tym samym stan zatrudnienia, a warunki pracy i warunki lokalowe nie zmieniają się. To trzeba jak najszybciej poprawić. Przykładem tego są przewozy węgla brunatnego realizowane z Sieniawy do Konina. W Sieniawie pracownicy bardzo narzekają na brak miejsca, w którym mogliby choćby zjeść śniadanie, czy chwilę odpocząć. Problemem jest również brak posterunków w miejscach, w których praca wykonywana jest niezbyt często, ale za to wymagająca dużego zaangażowania czasowego. W tych miejscach muszą zostać poprawione warunki choćby poprzez umiejscowienie kontenerów socjalnych, które wydają się najtańszym i najłatwiejszym sposobem poprawy warunków pracy.
Przed Tobą kolejna pięcioletnia kadencja. Jaką sprawę uważasz za priorytetową, której załatwienie podejmiesz lub zaczętą będziesz konsekwentnie kontynuował?
W dalszym ciągu będę zabiegał o poprawę warunków pracy wszystkich pracowników. Dbał o to, by w dalszym ciągu poprawie ulegały warunki socjalne w naszym Zakładzie, o których wspomniałem powyżej, by pracownicy bezpiecznie mogli wykonywać swoje obowiązki pracy. Będę również starał się by nasza Organizacja miała coraz więcej członków.
W niektórych sprawach dotyczących pracowników nie ma jedności wszystkich Związków Zawodowych, co sprzyja dyrekcji Zakładu, a jest ze szkodą dla załogi. Chciałbym, aby w sprawach trudnych, dotyczących wszystkich pracowników, wszystkie organizacje związkowe były bardziej jednomyślne. To wpłynęłoby na większe możliwości negocjacyjne w stosunku do dyrekcji Zakładu.
Co chciałbyś zmienić lub poprawić w pracy Komisji Międzyzakładowej, którą od lat reprezentujesz?
W tej kadencji dużo więcej czasu chciałbym spędzać w poszczególnych miejscach pracy. Zakład nasz jest dość rozległy (drugi co do wielkości obszaru w CARGO), przemieszczanie się w większości zajmuje bardzo dużo czasu. Cztery godziny w jedną stronę, cztery na miejscu i cztery w drodze powrotnej. Ubolewam nad tym, że po prostu brakuje czasu.
Mam nadzieję, że w tej kadencji dyrekcja Zakład oraz obszar Zakładu pozostanie bez zmian, więc nie będzie potrzeby nadmiernie angażować się w sprawy organizacyjne, więcej czasu będę mógł spędzać poza biurem w Poznaniu, bo tego oczekują członkowie Związku. W nowej Komisji Międzyzakładowej w większości zasiadają doświadczeni działacze, na których zawsze mogę liczyć i polegać, chociaż muszę dodać, że jest kilku nowych i młodych członków Komisji, którzy wykazują chęci i zaangażowanie w pracy na rzecz innych. Przez lata udało nam się wypracować taki model współpracy, który pozwala nam być jak najbliżej członków na poszczególnych Sekcjach i problemy rozwiązują na miejscu. Mam chyba szczęście, że na swojej drodze zawsze spotykam członków związku zawsze gotowych do działania i do pomocy innym.
Dziękuję Wszystkim
W tym miejscu chciałbym bardzo gorąco podziękować wszystkim delegatom za to, że po raz czwarty obdarzyli mnie zaufaniem i w dalszym ciągu będę mógł kontynuować to, co lubię najbardziej, tj. pomagać innym. Zawsze uważałem, że praca Przewodniczącego, to praca nie dla siebie, ale dla członków Związku i NSZZ „Solidarność”.
Osobne podziękowania należą się wszystkim zaproszonym gościom, których mieliśmy zaszczyt gościć na naszym Zebraniu Wyborczym. Szczególnie dziękuję Posłowi na Sejm RP koledze dr. Janowi Mosińskiemu. Podziękowania należą się również dla Przewodniczących Henryka Grymela i Jana Majdera, Prezesa Zenona Kozendry, Dyrektorów Parowozowni Wolsztyn, byłych i obecnych Dyrektorów naszego Zakładu z Mirosławem Uruskim na czele.
Nie mogę zapomnieć, aby podziękować Redaktorowi Naczelnemu „Wolnej Drogi” Mirosławowi Lisowskiemu za udział w Zebraniu Wyborczym oraz Patrykowi Trząsalskiemu, z-cy Przewodniczącego Zarządu Regionu Wielkopolska, który nadzorował te Wybory.
Dziękuję Pawłowi Szóstakowi, wieloletniemu mojemu zastępcy, który po raz ostatni prowadził to zebranie przed odejściem na emeryturę.
Dla naszej organizacji był to wielki zaszczyt, że mogliśmy gościć Przyjaciół Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” PKP CARGO S.A. Zachodni Zakład Spółki. To oni podczas mojej wieloletniej pracy związkowej wielokrotnie wskazywali mi kierunek działań, dzielili się swoimi pomysłami, z których czerpałem motywację do dalszej bardziej intensywnej pracy za co im serdecznie dziękuję.
Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów w działalności związkowej.
Rozmawiał Aleksander Wiśniewski
Aleksander.Wisniewski@wolnadroga.pl
