Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Wywiady

Dyrektor, Komendant, Harcmistrz. Rozmowa z Mirosławem Uruskim

 

Z Mirosławem Uruskim, dyrektorem PKP CARGO Zakład Zachodni w Poznaniu, harcmistrzem – komendantem Hufca ZHP Powiatu Trzebnickiego, rozmawia Aleksander Wiśniewski

Aleksander Wiśniewski: Druhu Komendancie, życiorys zawodowy dyrektora kolejowej spółki większości Czytelnikom jest znany. Jednak mało kto zna Pana jako komendanta Hufca ZHP. Proszę przybliżyć swoją poza kolejową – harcerską część życiorysu.

Mirosław Uruski: W Związku Harcerstwa Polskiego nieprzerwalnie działam od 1996 roku, to jest już 27 lat. Instruktorem w tej organizacji jestem od 1999 roku. Na funkcje Komendantem Hufca ZHP Powiatu Trzebnickiego zostałem wybrany przez Zjazd w 2007 roku. Przez te 16 lat wiele udało się zdziałać wspólnie z moją kadrą. Z niewielkiego hufca, który w 2007 roku liczył zaledwie 80 osób, udało się stworzyć silny prężnie działający hufiec liczący dziś ok. 450 osób. 

Te kilkanaście lat pełnienia funkcji, to dziesiątki przeprowadzonych obozów harcerskich, biwaków, rajdów. Od 2008 roku zarządzam również Harcerską Bazą Obozową w Lginiu (woj. Lubuskie), na terenie której corocznie organizowany jest wypoczynek dla dzieci i młodzieży z równych zakątków Polski. Baza przez te lata przeszła gruntowną modernizację dzięki czemu możemy organizować wypoczynek na wysokim poziomie. Na ten rok planujemy, że na terenie bazy z wypoczynku skorzysta ok. 900 osób. To wszystko dzięki wspaniałej kadrze instruktorskiej, z którą od lat mam przyjemność pracować. 

Dyrektor na PKP i komendant w ZHP, oba stanowiska kierownicze, które jednak trudno porównywać. Niemniej jest Pan odpowiedzialny za grupę osób. Czym szefowanie obu zespołom się różni? 

Zarówno praca na stanowisku Dyrektora PKP CARGO S.A. Zachodniego Zakładu Spółki, jak i pełnienie funkcji Komendanta Hufca ZHP Powiatu Trzebnickiego, jest bardzo wymagającym zajęciem, wymagającym poświecenia dużej ilości czasu, ale obie funkcje są bardzo odpowiedzialne. Różnica pomiędzy kierowaniem Zakładem pracy a Hufcem ZHP jest ogromna. W firmie mamy do czynienia z pracownikami zatrudnionymi na etatach, a w Hufcu ZHP pracujemy z wolontariuszami, którzy za wykonywaną pracę na rzecz organizacji nie pobierają wynagrodzenia. 

W pracy w harcerstwie mamy głównie do czynienie z młodymi ludźmi, którzy w większości dopiero rozpoczynają życie zawodowe, a u nas na kolei mamy do czynienie w większości z doświadczonymi zawodowo osobami, których średnia wieku jest dużo wyższa. Ważnym aspektem jest również obszar na terenie, którego prowadzona jest działalność. Zakład Zachodni swym obszarem obejmuje trzy województwa jest drugim co do wielkości terytorialnie Zakładem PKP CARGO S.A., natomiast Hufiec ZHP działa na terenie kilku gmin i tu jest łatwiejszy osobisty kontakt ze współpracownikami. 

Tadeusz Zawadzki „Zośka” harcmistrz, ppor. Armii Krajowej jest patronem Hufca ZHP Powiatu Trzebnickiego. To zobowiązuje do patriotycznych postaw i zachowań. Jak Hufiec reaguje na toczącą się wojnę na Ukrainie?

Dokładnie od 2011 roku patronem naszego Hufca jest osoba wszystkim znana, choćby z książki Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na Szaniec”, która oddała życie w obronie ojczyzny harcmistrz Tadeusz Zawadzki „Zośka”. Dziś żyjemy na szczęście w innych czasach, w czasie pokoju w naszym kraju, ale z przykładu bohatera naszego hufca na pewno starają się czerpać zuchy i harcerze należący do naszych drużyn. Tutaj warto posłużyć się słowami legendarnego pierwszego Przewodniczącego ZHP w wolnej Polsce Stefana Mirowskiego: „My też jesteśmy kamieniami rzuconymi na szaniec. Mamy te same ideały! Nie musimy pięknie umierać. Ale czy umiemy pięknie żyć”!

Oczywiście od samego początku barbarzyńskiego ataku Rosji na Ukrainę nasi harcerze włączyli się w szereg działań mających na celu wsparcie walczącej Ukrainie. Organizowaliśmy zbiórki żywności, odzieży jak i środków opatrunkowych. Udostępnialiśmy nieodpłatnie sprzęt noclegowy dla kilku gmin, które organizowały zakwaterowanie dla uchodźców z Ukrainy. Teraz w zbiórkach harcerskich organizowanych przez nasze drużyny biorą również udział dzieci i młodzież z Ukrainy. 

Hufiec ZHP Powiatu Trzebnickiego bierze udział w wielu akcjach. Które akcje lub dokonania Hufca uznałby Pan za najważniejsze, dające najwięcej zadowolenia i satysfakcji?

Jesteśmy środowiskiem, które aktywnie włącza się w działania, jakie mają miejsce na terenie naszego działania. Stale współpracujemy z samorządami gminnymi, powiatowymi, szkołami, jak innymi organizacjami pozarządowymi. Działań, w które włączają się nasze środowiska, jest naprawdę bardzo dużo. Tak naprawdę w każdym tygodniu coś się dzieje. Dla mnie osobiście trzy działania realizowane przez Hufiec ZHP Powiatu Trzebnickiego są bardzo ważne, a są nimi współpraca ze Związkiem Sybiraków realizowana od kilku lat. Chcemy, aby nasi podopieczni mieli możliwość poznania jakże trudnej i bolesnej historii. Dzięki współpracy ze Związkiem Sybiraków młodzież ma możliwość osobistego kontaktu ze świadkami tych trudnych czasów. 

Drugim ważnym działaniem jest realizacji programu „Paczka dla kombatanta” realizowana przy wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej. Podczas tej akcji nasi podopieczni przygotowują paczki świąteczne dla kombatantów i dostarczają do tych osób. W roku ubiegłym paczki trafiły do pięćdziesięciu potrzebujących. Od kilku lat uczestniczymy również z naszymi podopiecznymi w „Wyprawach pamięci szlakiem II Korpusu Polskiego we Włoszech”. Podczas tych wyjazdów mamy możliwość nie tylko poznania miejsc związanych w walkami żołnierzy gen. Władysława Andersa, ale również spotkań z żołnierzami, który byli podkomendnymi gen. Andersa. Niestety tych osób jest z roku na rok coraz mniej. 

 

Pana Komendanta plany na bliższą i dalszą przyszłość to…

Rok 2023 roku zarówno dla NSZZ „Solidarność”, jak i ZHP jest rokiem wyborczym, w którym podsumujemy czteroletnią kadencję i wybierzemy nowe władze hufca. Chciałbym w tym roku przekazać prowadzenie Hufca dla nowych, nieco młodszych osób. Oczywiście nie zamierzam rezygnować z działalności w ZHP, ale chciałbym zająć się czymś innym w organizacji. 

W tym roku chciałbym, aby na nowo na mapie Dolnego Śląska powstał Hufiec ZHP w Miliczu, nad utworzeniem którego pracujemy już ponad trzy lata. 

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Aleksander Wiśniewski

aleksander.wisniewski@wolnadroga.pl

Kategoria:
ZHP06 SolkolArt