40 lat z „Wolną Drogą” – Krzysztof Kuś
Wszystko w życiu ma jakiś swój początek. To tak naprawdę rodzice zaprowadzili małego chłopca z kręconymi włosami na kolejową stację. Ten wpatrywał się roziskrzonymi, zahipnotyzowanymi oczami na pełne magii i zaklętego czaru pociągi. Potem były podróże stalowymi szlakami. Najpierw te małe, potem te średnie, wreszcie te całkiem duże. W tle oczywiście zawsze, osnuta beskidzką mgłą,...