Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

W numerze

„Dziękuję za obdarzenie mnie zaufaniem” – rozmowa z Henrykiem Sikorą

Z Henrykiem Sikorą – Przewodniczącym Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność”, członkiem Prezydium Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, Przewodniczącym Regionalnej Sekcji Kolejarzy w Krakowie, członkiem Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność” rozmawia Aleksander Wiśniewski.

Jesteś nowo wybranym przewodniczącym Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność” spółki PKP Polski Linie Kolejowe S.A., a także członkiem Rady Nadzorczej tej spółki. Czy te stanowiska ze sobą nie kolidują?

Uważam, że pełnienie funkcji przedstawiciela pracowników w Radzie Nadzorczej i przewodniczącego Sekcji nie koliduje ze sobą. Wręcz przeciwnie. Dla Rady Nadzorczej jest to ubogacanie tematyki, którą się zajmuje o informacje z jednostek organizacyjnych spółki, spojrzenie na nie z innej perspektywy, tej społecznej i pracowniczej. Rada Nadzorcza sprawuje stały nadzór nad działalnością spółki i w wielu obszarach podpowiedź przedstawiciela pracowników może mieć duże znaczenie.

Dla związku, to niezwykle korzystna sytuacja z uwagi na dostęp przewodniczącego do informacji, często bardzo istotnych dla działalności związkowej. Jest to także wzmocnienie znaczenia związku poprzez udział przewodniczącego w Radzie i zwiększenie jego pozycji negocjacyjnej postulatów pracowniczych. Daje również możliwość wnioskowania spraw, którymi Rada Nadzorcza powinna się zająć. W PKP PLK S.A. mamy z poprzednich kilkunastu lat dobre doświadczenia łączenia obydwu tych funkcji więc nie ma co „wyważać otwartych drzwi”. 

Byłeś i jesteś bardzo aktywny jako działacz związkowy w Krakowie. Stanowisko Przewodniczącego Sekcji Zawodowej spółki PKP PLK zobowiązuje Cię do rozwiązywania problemów na styku pracownik – zarząd i reprezentowania wszystkich zakładów na terenie kraju. Podołasz zadaniu?

Myślę, że tak. Pierwsze doświadczenia w pracy związkowej nabywałem w zakładowej organizacji związkowej w Zakładzie Linii Kolejowych w Krakowie. W minionych kilkunastu latach pracowałem w kolejowych strukturach ponadzakładowych zarówno regionalnych, jak i krajowych. To bogate doświadczenie, które będzie procentować w bieżącej pracy w sekcji.

Przypomnę także, że od kilku kadencji byłem zastępcą przewodniczącego Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej w PLK. Brałem udział w negocjacjach płacowych, dotyczących poprawy warunków pracy, sporach i tzw. dialogach społecznych, uczestniczyłem w negocjacjach Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla pracowników PLK i kolejnych protokołach dodatkowych do ZUZP (było ich dotychczas 15). 

Wiele osób pamięta mnie także z wielu wystąpień publicznych, blokad torów, manifestacji i pikiet co pokazuje, że jeżeli pracodawca jest zamknięty na dialog i kompromis, to jako związek mamy inne formy oddziaływania i dochodzenia do realizacji naszych postulatów.

Sekcja oprócz reprezentowania zakładowych organizacji związkowych z jednostek organizacyjnych PKP PLK S.A. reprezentuje także wobec właściciela, organizacje związkowe NSZZ „Solidarność” w czterech spółkach naprawczych tworzących Grupę PLK.

Co Twoim zdaniem należy zmienić lub poprawić w szeroko pojętej działalności PKP PLK?

Pytanie jest bardzo ogólne i w wielu różnych aspektach można by je rozpatrywać. Chcę zwrócić uwagę na obszar pracowniczy bo ten jest mi jako związkowcowi najbliższy. Od kilku już lat obserwuję złą tendencję polegającą na ciągłym zwiększaniu obowiązków i zadań nakładanych na pracowników. Niestety dotyczy to stanowisk eksploatacyjnych, utrzymaniowych i administracji. Często jest to podyktowane brakami w zatrudnieniu i zwiększaniem „działek”, obszarów, na których nagromadzenie urządzeń jest dużo większe, a ich konserwacja zgodnie z obowiązującymi instrukcjami jest niemożliwa. 

Wspomniałem o niedoborach w zatrudnieniu, co szczególnie dotyczy stanowisk związanych z utrzymaniem i konserwacją urządzeń sterowania ruchem kolejowym i drogi kolejowej. 

Z każdym rokiem ten problem jest coraz większy, gdyż pracownicy odchodzą z przyczyn naturalnych (emerytury), a w ich miejsce obecnie trudno jest pozyskać z zewnątrz pracowników spełniających wysokie wymagania kwalifikacyjne i zdrowotne. Chcących pracować w specyficznych warunkach za proponowane, nie zawsze konkurencyjne z rynkiem zewnętrznym wynagrodzenia. 

Problem obciążenia pracą jest również widoczny na wielu posterunkach ruchu, gdzie natężenie ruchu kolejowego jest większe niż prognozowano, kilka kierunków, obsługa wielu przejazdów i jeszcze zapowiadanie pociągów (obsługa informacji pasażerskiej). Do tego dochodzi jeszcze ciągła obserwacja kilkunastu monitorów ekranowych, które często wręcz przytłaczają stanowisko dyżurnego ruchu. Dodać należy także prowadzenie wymaganej dokumentacji i niekiedy jeszcze współpracę z wykonawcami bo akurat na odcinku prowadzona jest modernizacja, a przed oknami ma się widok rozkopanych torów. To tylko bardzo ogólne dotknięcie częstych sytuacji, z którymi pracownicy borykają się na co dzień w swojej pracy. A przecież priorytetem jest bezpieczeństwo pracowników i podróżnych.

Czy posiadasz wiedzę o ewentualnych problemach występujących w poszczególnych Zakładach, sprawami, którymi jako związkowiec powinieneś się zająć?

Spraw jest wiele. PLK do duża spółka o bardzo złożonych obszarach działalności, głównie w zakresie prowadzenia ruchu pociągów, utrzymaniu infrastruktury kolejowej i szeroko rozumianych inwestycjach. 

Na zebranie delegatów 17 listopada przygotowałem treść stanowiska w sprawie oceny sytuacji w PKP PLK S.A. i Grupie PLK, które zostało przyjęte i przekazane do Zarządu spółki. Wyszczególnione jest w nim siedem bieżących spraw związanych głównie ze zmianami organizacyjnymi i przejmowaniem niektórych zadań pomiędzy CRI, Centralą i IZ (obszar inwestycji) oraz konsekwencje ich wdrożenia dla pracowników.

Aktualnie wśród spraw, o których związek chce rozmawiać są zasady projektowania i wpływu lokalizacji LCS na umiejscowienie sekcji i siedzib zakładów, projektowane przez spółkę zmiany w instrukcji Ir-15 i organizacja kolejowego ratownictwa technicznego z uwzględnieniem projektowanych zmian dotyczących specjalnych pociągów ratunkowych (SPR) oraz zasady naliczania zatrudnienia w poszczególnych grupach zawodowych i jego rozdziału na jednostki organizacyjne spółki na 2022 r.

Jesteś autorem bogato ilustrowanej książki „40 Najważniejszych Wydarzeń w Historii Kolejowej Solidarności w latach 1980-1989”. Czy wiesz jak Twoja praca została oceniona przez kolejarzy? Także tych spoza NSZZ „Solidarność”?

Podzielę się pewnym wspomnieniem. W pierwszych tygodniach 2020 r., kiedy w gronie Prezydium Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” dyskutowaliśmy nad planami różnych przedsięwzięć poświęconych 40. Rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”, zaproponowałem m.in. wykonanie jubileuszowych odznak z logo 40-lecia związku i wydanie książki opisującej najważniejsze wydarzenia, które miały miejsce w historii kolejowej „Solidarności”. Mam osobistą satysfakcję, że udało się sekcji zrealizować obydwie te inicjatywy. Zostało wykonane 13.000 sztuk odznak, które zostały rozprowadzone przez zakładowe organizacje związkowe wśród członków naszego związku. Ukazała się również książka, która pomimo pewnych trudności trafiła do kolejarzy i środowisk zajmujących się historią „Solidarności”. To pewien dorobek, którym może pochwalić się Krajowa Sekcja Kolejarzy i historyczny przekaz o zachodzących zmianach na kolei i wydarzeniach ważnych dla kolejarzy, w których najważniejszą rolę odgrywała „Solidarność”.

Ocenę książki pozostawiam czytelnikom. Jednak z informacji, które posiadam wynika, że została ona przyjęta pozytywnie. Dla wielu zaskoczeniem była jej objętość i fakt zamieszczenia w niej 40 różnych rozdziałów. Były też uwagi, m.in. dotyczące braku wyszczególnienia pewnych osób, uwzględnienia ich roli i wielkości. 

Przypomnę, że jest to książka o wydarzeniach, a nie o działaczach związkowych i ich biogramach. Co do zasady wiemy, że książka w naszym środowisku nie jest pozycją szczególnie oczekiwaną i uznawaną, co ma przełożenie na zainteresowanie i jej ocenę.

Doświadczyłem także wiele ciepłych słów na temat tej książki od osób, które nie są członkami „Solidarności” oraz kolegów z innych kolejowych związków zawodowych.

Czas przemija, ludzie odchodzą, pamięć ludzka jest ulotna a co zostało spisane zostanie na przyszłość dla innych, którzy przyjdą po nas i zechcą z tej książki skorzystać.

Dziękowałeś tuż po wyborze koleżankom i kolegom, że to właśnie Ciebie wybrali na szefa Sekcji Zawodowej. Teraz możesz podziękować na łamach „Wolnej Drogi”…

Tak, to prawda, dziękowałem, ale chętnie zrobię to kolejny raz korzystając z gościnności „Wolnej Drogi”. To były dla nas wszystkich trudne wybory z uwagi na uwarunkowania, które mocno oddziaływały na delegatów i nas, kandydatów na tę funkcję. Ale uważam, że zdaliśmy ten trudny egzamin z demokracji i szacunku do woli delegatów.

Wybór na Przewodniczącego Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność”, to dla mnie wielki zaszczyt, ale i zobowiązanie. Jestem świadomy ogromu zadań i oczekiwań, oraz trudności, które w pracy związkowej będą występować. 

Pragnę podziękować wszystkim delegatom za udział w zebraniu wyborczym. Za to, że pomimo trudnej sytuacji spowodowanej pandemią, stanęli na wysokości zadania i przyjechali na zebranie wyborcze.

Dziękuję za obdarzenie mnie zaufaniem i oddanie na mnie głosu. Deklaruję przewodniczenie sekcji tak, aby spełniała Ona oczekiwanie możliwie wszystkich członków „Solidarności”.

Pragnę również powtórzyć chóralne podziękowania Wiesławowi Pełce za ponad 20-letnią pracę dla ludzi, na rzecz „Solidarności” i przewodniczenie naszej Sekcji, które zostały wyrażone przez delegatów wieloma wzruszającymi słowami i kilkuminutowymi oklaskami na stojąco.

Dziękuję za rozmowę i w imieniu Redakcji gratuluję wyboru na Przewodniczącego Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność”.

Kategoria: ,
Henryk25 SolkolArt