Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Moja kolej

Moja Kolej… Katarzyna Kucharek

Bycie kolejarzem, to zaszczyt

15 lat na kolejowym szlaku

W życiu wszystko jest po coś. W moim przypadku mogę to odnieść do momentu, w którym wkroczyłam na kolejowy szlak. W grudniu tego roku minie 15 lat od chwili, kiedy rozpoczęłam pracę w branży. 

„Pani pracuje na kolei?” – do tej pory słyszę to zadawane ze zdziwieniem w głosie pytanie. Ludzie raczej postrzegają ten sektor jako bardzo zmaskulinizowany. „Tu nie ma miejsca dla kobiet, a już na pewno nie na stanowiskach zarządczych” – to naprawdę często spotykana opinia. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Z punktu widzenia zawodowego uważam, że jest to branża, jak każda inna, w której tylko od nas zależy, jak się w niej odnajdziemy.

Od czego zaczął się mój związek z koleją? Od razu po studiach, na rozmowie kwalifikacyjnej u zarządcy narodowej sieci linii kolejowych, zaproponowano mi trzy obszary współpracy: 1) monitoring, realizację inwestycji, 2) promocję inwestycji i 3) kształtowanie wizerunku Spółki. Zdecydowałam się na ten ostatni, wypełniając powierzone zadania promocyjne przez ponad rok. Po tym czasie zmodyfikowałam jednak kurs na wcześniej proponowany dotyczący promocji projektów inwestycyjnych. 

Po trzech latach obszar mojej pracy znowu uległ zmianie i tym samym stałam się koordynatorem ds. kampanii społecznych, co po prawie dwóch latach zaowocowało stworzeniem i nadzorowaniem już prac zespołu odpowiedzialnego za prowadzenie największej kampanii społecznej w branży kolejowej – „Bezpieczny przejazd…” (wówczas funkcjonującej pod hasłem „Zatrzymaj się i żyj!”).

Poza pracą z wydziałem w Centrali Spółki współpracowaliśmy z 23 koordynatorami na terenie całego kraju. Bardzo dużo się wówczas nauczyłam. Pracę w PKP Polskich Liniach Kolejowych S.A. zakończyłam na stanowisku naczelnika wydziału komunikacji społecznej.

Następnie pełniłam funkcję rzecznika prasowego oraz doradcy prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, po czym w Fundacji ProKolej objęłam stanowisko dyrektora biura, odpowiadając m.in. za koordynowanie i nadzorowanie działalności informacyjnej tej instytucji.

Lubię stawiać sobie wyzwania

Lubię stawiać sobie wyzwania oraz zdobywać nowe doświadczenia, dlatego chętnie podejmuję się kolejnych zadań. W 2016 roku dołączyłam do Fundacji Grupy PKP. To był dla mnie krok szczególnie ważny. Najpierw sprawowałam funkcję członka zarządu, a od 2017 roku mam przyjemność kierować tą wyjątkową na kolejowej mapie Polski organizacją. 

Spektrum naszej działalności jest niezwykle szerokie – począwszy od bezpieczeństwa, edukacji, innowacji, tradycji kolejowej, inicjatyw proekologicznych, aż po wsparcie ludzi, którzy znajdują się w trudnej sytuacji życiowej.

Każdego miesiąca do Fundacji Grupy PKP wpływają wnioski i prośby o udzielenie pomocy finansowej. Jedni wnioskodawcy mają kłopoty zdrowotne, inni chcą zorganizować jakieś wydarzenie. Wnioskodawców i pomysłów na wykorzystanie darowizn są setki. Pomagamy wielu osobom, a ich radość z otrzymanego wsparcia to także moja radość. Ale czy pomożemy wszystkim? Niestety nie. I to „nie”, ze względu na pełnioną funkcję, także mówię ja. To często przemilczana rola lidera.

Na arenie międzynarodowej

Niezwykle cenię sobie współpracę na arenie międzynarodowej – jako prezes zarządu Fundacji reprezentuję nasz kraj w grupach roboczych powołanych przez Międzynarodowy Związek Kolei (UIC), zajmujących się bezpieczeństwem w transporcie kolejowym. Temat ten jest mi szczególnie bliski, gdyż towarzyszy mi niemal od początku pracy w sektorze kolejowym. Dlatego też pełnienie obecnie funkcji wiceprzewodniczącej Global Level Crossing Network, grupy zrzeszającej m.in. przedstawicieli zarządców infrastruktury kolejowej oraz drogowej, specjalistów ds. bezpieczeństwa kolejowego oraz promotorów bezpiecznego korzystania z transportu kolejowego z różnych państw świata, traktuję jako duże wyróżnienie, ale też możliwość do jeszcze skuteczniejszej pracy na rzecz wypracowania działań mających podnieść poziom bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych. Wspólnie z UIC zorganizowaliśmy pierwszą międzynarodową konferencję w ramach kampanii ILCAD (International Level Crossing Forum) w 2011 roku w Warszawie. Dzięki wspomnianej współpracy przenieśliśmy kilka projektów na grunt polski, m.in. projekt „Żółta naklejka”, „Zgłoś usterkę” czy pasy spowalniające przed przejazdami.

Bycie kolejarzem, to zaszczyt

W pracy, co jest ogromnym szczęściem, trafiam często na osoby niezwykłe, kochające kolej i w całości kolei oddane, w tym również przełożonych, którzy odgrywają ogromną rolę w karierze każdego człowieka. Obserwowanie zaangażowania i zapału ludzi, którzy swojej pracy nie traktują jako przykrego, rutynowego obowiązku, przebywanie z nimi, jak również podejmowanie wspólnych inicjatyw sprawia, że odnajduję sens w tym, czym zajmuję się zawodowo. Dodatkowo otwartość na drugiego człowieka oraz jego sprawy towarzyszą mi aktualnie w kierowaniu Fundacją Grupy PKP.   

Doświadczenie, które zdobywam, pracując na kolei, jak również wspaniali ludzie, których poznaję i z którymi mam okazję współpracować przy realizacji wielu niezwykłych inicjatyw, utwierdza mnie w przekonaniu, że podjęta przeze mnie blisko 15 lat temu decyzja o wejściu do kolejarskiej rodziny była jedną z najlepszych w moim życiu. 

To właśnie tutaj, w tym niezwykle skomplikowanym kolejowym organizmie, znalazłam swoje miejsce, a także pasję, która każdego dnia dodaje mi nowych sił i energii do służenia drugiemu człowiekowi, bo przecież bycie kolejarzem nie jest zwykłą pracą, ale zaszczytną służbą.

Katarzyna Kucharek, Prezes Zarządu Fundacji Grupy PKP

(do publikacji przygotował „aw”)

Kategoria:
moja10 Fundacja Grupy PKP