Marie NDiaye
„Zemsta należy do mnie”
Wydawnictwo Filtry 2023
Nie mieliśmy dotąd zbyt wielu okazji, aby poznać prozę francuskiej pisarki Marie NDiaye (autorki ponad dwudziestu książek i znanej nad Sekwaną postaci). Ponad 10 lat temu wydawnictwo Sonia Draga opublikowało „Trzy silne kobiety” (Nagroda Goncourtów 2009), ale książka przeszła bez echa. Zdecydowanie większa szanse ma najnowszy tom, który we Francji pojawił się w księgarniach w 2021 roku, a teraz ukazał się nakładem Wydawnictwa Filtry w przekładzie doświadczonej tłumaczki Magdaleny Kamińskiej-Maurugeon. To historia, która ma pewien oniryczny posmak, bo zastanawiamy się, czy aby rzeczywiście główna bohaterka, mecenas Susane (u progu kariery), spotkała niegdyś człowieka, który dziś odwiedza ją jako klient i nalega, by zajęła się sprawą jego żony. Czy może to jednak silne przekonanie, że Susane skądś zna Pana Gillesa Principaux, przyćmiewa rzeczywista ocenę sytuacji. A bohaterka ma zostać adwokatem żony Gillesa, która zabiła swoich najbliższych. Więcej zdradzać nie wolno, spoilery zabiłyby pewną osobliwą przyjemność czytania tej książki, która ma moc uwodzenia od pierwszej strony. Susane daje się wciągnąć w całą sprawę, przy okazji jej własne życie prywatne też wydaje się szalenie intrygujące. Zwłaszcza układ ze sprzątającą u niej Maurytyjką Sharon bez karty stałego pobytu. „Zemsta należy do mnie” to też historia z wielokulturowym tłem. Warta poznania.
Praca zbiorowa pod red. Dominiki Mroczkowskiej-Rusianiak
„Detefon, radion, vis. Muzealne historie o II Rzeczpospolitej”
Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów 2022
To jest zupełnie zdumiewająca publikacja. Nie tylko dlatego, że pokaźny tom (ponad 250 stron formatu A4) jest wynikiem działań ogólnopolskiego projektu edukacyjnego „Historia: Poszukaj”, który ma na celu zaprezentowanie historii i kulturowego dziedzictwa Polski. Nie tylko dlatego, że wybrano do tego celu bardzo oryginalną drogę, czyli pokazanie czytelnikom 112 obiektów muzealnych, które „opowiadają” o Polsce dwudziestolecia międzywojennego. Nie tylko dlatego, że o obiektach (m.in. portrety, rzeźby, radio, kubek do picia wody mineralnej, pudełko z ołówkami, czy puszka po kakao E.Wedel) piszą naprawdę zajmująco ludzie popularyzujący naszą kulturę (m.in. Karolina Dzimira-Zarzycka, autorka świetnej biografii malarki i działaczki społecznej Marii Dulębianki). No i nie tylko dlatego, że za wysmakowany projekt graficzny książki (okładkę, układ stron etc.) odpowiada doświadczony w bojach i nagradzany tandem Grupa Projektor. Uwaga! Tę książkę każdy z nas może bezpłatnie pobrać z internetowej strony projektu „Historia: Poszukaj” i sobie wydrukować, albo zachować w pliku. (https://historiaposzukaj.pl/assets/media/Wiedza/Aktualnosci/DETEFON_RADION_VIS._Muzealne_historie_o_II_Rzeczypospolitej_2.pdf)
Warto, bo dostajemy niepowtarzalną okazję, aby odkryć, zupełnie na nowo, w inny sposób okres II Rzeczpospolitej, kiedy kraj rozwijał się wyjątkowo prężnie, kwitło wiele dziedzin życia. A jak dobrze się jeszcze tę książkę ogląda! Po prostu lektura obowiązkowa!
Gosia Kulik, Tomek Żarnecki
„Święta cały rok”
Wydawnictwo Warstwy 2022
Przy pracy nad książką dla wrocławskiego Wydawnictwa Warstwy autorzy – ilustratorka Gosia Kulik i piszący historie Tomek Żarnecki – spędzili prawie półtora roku. Tom wymagał dużej staranności, zaś na ponad 200 stronach przeczytamy i pooglądamy, jak ludzie w różnych częściach świata obchodzą 34 najważniejsze dla nich święta, m.in. Boże Narodzenie, Wielkanoc, Chanukę, Święto Dziękczynienia, Día de Muertos. Jak przyznaje autorka Gosia Kulik pomysł wziął się z naturalnej fascynacji, bo z Tomkiem Żarneckim na co dzień rozmawiają o wielu rzeczach, sporo tematów ich interesuje i wtedy zaczynają je zgłębiać. – W przypadku książki „Święta cały rok” samą frajdą było opowiadanie, przez pryzmat świąt, o kulturach, których nie znamy – dodaje ilustratorka. Podczas przygotowań do napisania książki Kulik i Żarnecki wertowali naukowe opracowania, pochłaniali relacje i oglądali filmy podróżników, przyglądali się zdjęciom. Jak przyznają, niejednokrotnie zostali wyprowadzeni w pole przez globtroterów i musieli weryfikować informacje o świętach w różnych kulturach. Dla kogo jest tom „Święta cały rok”? Dla dużych i małych. – Nie chciałabym rozgraniczać tego wiekowo, bo z Tomkiem wychodzimy z założenia, że książki ilustrowane nie są tylko dla dzieci, a naszą wspólną misją jest zakorzenienie tego poglądu w odbiorcach. Chcielibyśmy, aby książki były po prostu czytane przez ludzi, którzy są zainteresowani tym tematem, który poruszamy – podkreśla Gosia Kulik, dziś jedna z najbardziej interesujących polskich ilustratorek.
MAT
