Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Felietony

Opał na zimę – ciąg dalszy – Felieton Piotra Świąteckiego

 

Relacjonowałem już w „Kolei na prawo” wcześniej przyjmowane ustawy stanowiące reakcję na sytuację na rynku paliw i próbę zapobieżenia problemom z ogrzewaniem nadchodzącej zimy; najpierw była to ustawa zmierzająca do stabilizacji ceny węgla, potem przepisy o ustanowieniu tak zwanego dodatku węglowego, czyli kwoty 3.000 zł wypłacanych każdemu gospodarstwu domowemu które zarejestrowało źródło ciepła korzystające ze stałych paliw węglowych. Obecnie parlament pracuje nad kolejną ustawą dotyczącą tej problematyki, noszącą tytuł „o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw.”. 

Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach (…) został złożony Sejmie 25 sierpnia, a już 2 września został przez izbę uchwalony. W uzasadnieniu projektu złożonego w Sejmie rząd prezentuje pogląd, że obserwowany znaczny wzrost cen energii i jej nośników w kraju i za granicą jest wynikiem przede wszystkim inwazji Rosji na Ukrainę, ale także ożywienia gospodarczego po pandemii covid 19. Nie pominięto jednak wzmianki o tym, że rosną także koszty uprawnień do emisji, a także pojawiają się koszty wynikające z konieczności zmiany źródeł i kierunków dostaw węglowodorów. Jest oczywiste, że koszty paliw mają dominujący wpływ na koszt ogrzewania mieszkań. Ceny paliw zaczęły rosnąć jeszcze przed wojną, dlatego już 26 stycznia bieżącego roku uchwalona została ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych związku z sytuacją na rynku gazu. Trudno więc nie zauważyć, że problemy z energią i jej nośnikami zaczęły się przed atakiem na Ukrainę, co skłania do poważnego potraktowania wpływu działań administracyjnych na ceny. 

Istotą zaproponowanych przez rząd rozwiązań jest wsparcie instytucji użyteczności publicznej oraz gospodarstw domowych w pokryciu części kosztów wynikających ze wzrostu cen energii. Chodzi o koszty oleju na opałowego, gazu skroplonego LPG, drewna kawałkowego i biomasy.

W zasadzie relacjonowana ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła przewiduje dwa generalne rozwiązania. Pierwsze odnosi się do lokali korzystających z zewnętrznych źródeł ciepła, czyli kupujących ciepło od wytwórców (elektrociepłowni, ciepłowni). W tym przypadku wsparcie budżetowe kierowane jest do przedsiębiorców i ma charakter rekompensaty umożliwiającej utrzymanie kosztów ciepła na niższym poziomie. 

Drugie rozwiązanie dotyczy gospodarstw domowych korzystających z własnych źródeł ciepła, wykorzystujących paliwa inne niż będące przedmiotem wcześniej przyjętych ustaw. Można więc powiedzieć że system zasiłków, dodatków węglowych i gazowych został rozciągnięty na inne rodzaje paliw, jak drewno czy pellet.

Pozostając przy wsparciu budżetu kierowanym do przedsiębiorstw energetycznych – ustawa wprowadza sztywny ceny urzędowe, tak zwane średnie ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą. Są to dwie wartości, 150,95 zł na GJ netto przy wytwarzaniu ciepła przez spalenie gazu ziemnego lub oleju na opałowego oraz 103,82 zł na GJ netto dla pozostałych źródeł ciepła

Te wartości są podstawą kalkulacji rekompensat budżetowych. Ważna sprawa – średnie ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą ustala się dla niektórych kategorii odbiorców. Należą do nich m.in. gospodarstwa domowe, wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe, podmioty lecznicze, jednostki pomocy społecznej, noclegownie, ogrzewalnie, jednostki systemu oświaty, szkolnictwa wyższego i nauki, żłobki, kluby dziecięce, kościoły, jednostki kultury, ochotnicze straże pożarne, centra terapii zajęciowej i integracji społecznej. Odbiorcy ciepła muszą złożyć jego sprzedawcom oświadczenia, że należą do tych chronionych, wrażliwych kategorii. Niestety konieczność zapewnienia rzetelności rozliczeń pociąga za sobą potrzebę stworzenia dość złożonej biurokracji. Średnią cenę wytwarzania ciepła z rekompensatą stosuje się od pierwszego października 2022 roku do 30 kwietnia 2023 roku. Rekompensata będzie wypłacana za każdy miesiąc na wniosek uprawnionego podmiotu i obliczana wg dość skomplikowanego algorytmu ustalonego w samej ustawie. 

W odniesieniu do wsparcia kierowanego do gospodarstw domowych korzystających z własnych źródeł ciepła w zasadzie powielono zmodyfikowane przepisy o dodatku węglowym, można więc w uproszczeniu powiedzieć, że miejsce dodatku węglowego zajmuje dodatek paliwowy obejmujący węgiel, biomasę, gaz i olej opałowy. Oczywiście rodzajem biomasy będzie także drewno opałowe i pellet drzewny. Ustawodawca zareagował na szeroko relacjonowane w mediach zjawisko składania kilku wniosków o dodatek dla jednego źródła ciepła (zdarza się, że małżeństwa w celu zwiększenia przychodów z tego źródła deklarowały faktyczną separację). Był ukrócić tego typu nadużycia, uzupełniono definicję gospodarstwa domowego. Przypomnę, że w odniesieniu do przepisów o dodatkach paliwowych gospodarstwem domowym jest osoba fizyczna samotnie zamieszkująca i gospodarująca (czyli gospodarstwo domowe jednoosobowe) albo osoba fizyczna i inne osoby z nią spokrewnione lub niespokrewnione będące w faktycznym związku wspólnie z nią zamieszkujące i gospodarujące (to tak zwane wieloosobowe gospodarstwo domowe). Rzut oka na te określenia wystarcza, by uznać, że istotnie jest tu wielkie pole do rozmaitych zabiegów interpretacyjnych. Dlatego zastosowano zabieg, który ma zmniejszyć możliwości nadużyć. Polega to na dokonaniu ustawowego zastrzeżenia, iż „w przypadku, gdy wniosek o wypłatę dodatku dla gospodarstw domowych złożono dla więcej niż jednego gospodarstwa domowego mających ten sam adres miejsca zamieszkania, to dodatek jest przyznawany wnioskodawcy, który złożył wniosek jako pierwszy, a pozostałe wnioski pozostawia się bez rozpoznania”. Zapraszam PT Czytelników do gry – zgadujmy, dlaczego to zawężenie będzie musiało być skorygowane? 

Zakłada się, że jedna osoba może wchodzić w skład tylko jednego gospodarstwa domowego, a jedno gospodarstwo domowe może otrzymać dodatek z tytułu wykorzystywania wyłącznie jednego źródła ciepła. O świadczenia mogą się ubiegać obywatele polscy oraz cudzoziemcy przebywający legalnie w Polsce na stałe. Dodatki wynoszą: 3.000 zł na kotły na paliwo stałe (pelet, biomasa), 1.000 zł – kocioł, kominek, koza, ogrzewacz, trzon kuchenny, piecokuchnia, piec kaflowy – zasilane drewnem, 500 zł – kocioł gazowy LPG, 2.000 zł – kocioł olejowy. 

Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast przed wypłatami mają przede wszystkim sprawdzać, czy wnioskodawcy prawidłowo zgłosili źródła ciepła do centralnej ewidencji emisyjności budynków. 

W podobny sposób wsparcie zostanie skierowane do podmiotów wrażliwych korzystających z własnych źródeł ciepła. 

W wyniku zbiegu realizacji europejskich programów zmniejszania „śladu węglowego” oraz wojny na Ukrainie mamy poważny kryzys energetyczny, na który władze publiczne odpowiadają m.in. licznymi regulacjami szczególnymi i zaangażowaniem finansowym. Nie wolno zapominać, że rząd nie ma własnych pieniędzy i środki na dodatki pochodzą od podatników. Powstające „nowe prawo opałowe” z założenia odnosi się jedynie do najbliższych miesięcy. Mam nadzieję, że trwają już prace nad działaniami systemowymi, wprowadzonymi spokojnie wówczas, gdy opanuje się obecny kryzys.

Piotr Świątecki

Kategoria:
Piotr22