Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Felietony

Apokalipsa 2.0 – Felieton Mirosława Lisowskiego

Media mają ogromny wpływ na to, jakie informacje docierają do społeczeństwa. Nie tylko je przekazują, ale także kształtują, na co społeczeństwo zwraca uwagę. Decyzje o tym, które tematy są poruszane, a które pomijane, są kluczowe w kształtowaniu opinii społecznej.

Posiadanie kontroli nad mediami daje ogromną władzę. Osoby lub instytucje, które kontrolują przekazy medialne, mogą kształtować opinie, wpływać na decyzje polityczne i kierować społeczeństwem w określonym kierunku.

W erze Internetu i mediów społecznościowych, łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej jest rozprzestrzeniać fałszywe informacje. Manipulacja informacją może być celowa, a celami mogą być podważanie wiarygodności konkurencyjnych źródeł informacji lub osiągnięcie określanych celów politycznych.

Media mają duży wpływ na procesy polityczne. Kreowanie wizerunku polityków, relacjonowanie kampanii wyborczych i komentowanie decyzji politycznych, to tylko kilka przykładów tego wpływu.

Manipulacja może polegać na wybiórczym podawaniu faktów, celowym pomijaniu pewnych aspektów lub przekręcaniu treści, aby wywołać określany efekt lub wpłynąć na opinię publiczną.

Przykłady?

Trwa kampania wyborcza. Jeden z portali. „Zrzut” z jednego dnia.

Na początek krótki ostrzał przedbitewny:

Kaczyński wykiwa Ziobrę?

Egzekucje prezesa. Kaczyński wyrzucił z list ważnych polityków PiS.

Prezes „wyciął” swoją posłankę. Ta zgłasza start przeciw PiS.

Idąc dalej zagłębiamy się w insynuacje i niedopowiedzenia…

„Były szef CBA w areszcie”. O… Zamknęli Kamińskiego?!

Musimy kliknąć i doczytać: „Był komendantem policji w Zielonej Górze, wiceszefem pomorskiej policji, a w latach 2010-2014 szefem delegatury CBA w Poznaniu”.

Ale to dopiero początek. Dalej jest już tylko gorzej!

„Bezdzietni i emerytki ratują szkoły”. W czym rzecz? Młodzież i dzieci wróciły do szkół, a my zapytaliśmy pracowników oświaty o nastroje. W bardzo dobrych są nauczyciele emeryci: dyrektorzy proszą ich o powrót do prowadzenia zajęć, nawet na kilka godzin w tygodniu. A młodsi przestrzegają: „szanuj nauczyciela swego, bo możesz nie mieć żadnego”.

No zgroza! Dzieci i młodzież się uczą! A przecież jeszcze nie tak dawno krzyk był wielki, że tysiące nauczycieli po reformie ministra Czarnka wyląduje na bruku.

A propos pana ministra…

„Tajemniczy fragment biografii Czarnka. Wychował go ksiądz”.

Tu nie będę delikatny. Co to za informacja?! Klikam i co czytam: Minister Przemysł Czarnek w Węgrowie (woj. mazowieckie) rozpoczął nowy rok szkolny. Jak się okazuje, jego głęboko katolicki światopogląd może wynikać z nastoletnich doświadczeń. Od 15. roku życia miał wychowywać go ksiądz i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ks. Jerzy Pałucki.

Dlaczego tak się stało? O tym dowiemy się na końcu „sensacji”: gdyż w krótkim czasie zmarli oboje rodzice pana ministra…

Ponownie zapytam: co autorzy chcieli osiągnąć?! Co to za przekaz?! Jakieś insynuacje…? Młody człowiek, ksiądz wychowywał, a może mieszkał z nim… Obrzydliwe!

Idźmy dalej…

„Szokujące słowa byłej posłanki klubu PiS”. A w rozwinięciu tej wiekopomnej informacji czytamy: „Była posłanka klubu PiS: nie po to Jezus Chrystus umarł na krzyżu, by PiS wygrał kolejne wybory”. Koniec cytatu! Można siadać.

Jest też o opozycji…

„Komisja lex Tusk ruszy. PiS studzi nastroje”. Znaczy… co? Rządzący zrozumieli swój błąd?

Czyżby… „Komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów zacznie prace w sensie formalnym, natomiast rezultatów działań komisji będziemy pewnie mogli się spodziewać dopiero za kilka miesięcy – powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia rzecznik rządu Piotr Mueller”.

No, ale to wyjaśnienie można przeczytać dopiero po zagłębieniu się w treść „wiadomości”.

Na koniec totalny ostrzał artyleryjski! Apokalipsa po prostu!

Janda oskarża. „Moja matka umarła przez PiS”.

„Ja myślę, że PiS zabił kilka osób. Moja matka umarła przez PiS. (…) Boję się 15 października jak ognia. Jeżeli przegramy, to ja zostaję sama, udaję się na wewnętrzną emigrację. Nie mogę tak żyć, nie mogę swojego życia zamieniać w kloakę. Nie chcę. Ja się tak boję. Czuję się, jakby 15 października była jakaś poważna operacja i nie wiadomo, czy przeżyjemy – mówiła”.

Apokalipsa św. Jana: „On otrze z ich oczu wszelką łzę. Nie będzie już odtąd śmierci ani żadnego smutku, ani narzekań, ani utrapienia. Minęło bowiem już to wszystko, co było od początku”.

miroslaw.lisowski@wolnadroga.pl

Kategoria:
Mirosław Lisowski