Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Aktualności

Kolej na historię: Henryk Józewski – wojewoda wołyński

Datę 22 stycznia 1918 roku – można uznać jako umowny początek niepodległego państwa ukraińskiego, jakkolwiek dzieje samej Ukrainy sięgają znacznie głębiej. Dałoby się tu przywołać wiele faktów historycznych, które kształtowały jej narodowość, jednak formalnie nigdy wcześniej nie była ona niezależnym państwem. 

W granicach odrodzonej II Rzeczpospolitej znalazło się niemal pięć milionów Ukraińców, którzy zamieszkiwali głównie Kresy Wschodnie. Niełatwe wspólne dzieje, wyznawana religia prawosławna oraz odmienny język sprzyjały poczuciu odrębności Ukraińców i choć konstytucja marcowa dawała każdemu równe prawa, to w praktyce Polacy tworzyli grupę uprzywilejowaną. W województwach takich jak Wołyń widoczne było to najbardziej jaskrawo.

Był to czas walki o granice odrodzonej Rzeczpospolitej. Piłsudski widział w Ukraińcach sojusznika przeciwko rosyjskim zakusom imperialnym, stąd też przyjął w sierpniu 1919 roku ofertę Symona Petlury, proponującą wspólny sojusz przeciwko bolszewikom. 

W kwietniu podpisano umowę, pozostawiającą Polakom zachodnią część Wołynia oraz całą Galicję, uzgodniono też zasady współdziałania obu armii. Rozpoczęta ofensywa przyniosła początkowo sukcesy, choć wkraczające do Kijowa oddziały polskie były witane dość chłodno, lub wręcz wrogo. Było to niewątpliwą zasługą sowieckiej propagandy, straszącej ludność powrotem „polskich panów”. Później niepowodzenia na froncie zmusiły sprzymierzone siły polsko-ukraińskie do odwrotu. 

Trzeba jednak podkreślić lojalność strony ukraińskiej i poświęcenie, z jakim 6. Dywizja Strzelecka generała Marka Bezruczki broniła Zamościa. Wkrótce jednak strona polska zdecydowała się na podpisanie traktatu ryskiego z Sowietami, którzy nie zgodzili się na udział w rozmowach delegacji ukraińskiej. Polacy nie naciskali, nic więc dziwnego, że Ukraińcy uznali to za zdradę ich interesów. Ostatecznie naród liczący ok. trzydziestu milionów obywateli bez własnej państwowości znalazł się na terenach Czechosłowacji, Rumunii, Ukrainy Sowieckiej i II Rzeczpospolitej. Dawano im odczuć, że są obywatelami drugiej kategorii i nie dopuszczano do obejmowania stanowisk urzędniczych. Trudno dziwić się, że rodziło to konflikty. 

Sytuacja nieco zmieniła się po przewrocie majowym. Piłsudski, licząc na rozpad Rosji sowieckiej w wyniku konfliktów narodowościowych, wspierał emigracyjne władze ukraińskie. Miał nadzieję na asymilację mniejszości etnicznych w zamian za lojalność wobec państwa. Taką właśnie politykę w województwie wołyńskim starał się realizować urodzony w Kijowie Henryk Józewski, powołany na stanowisko wojewody. 

Józewski już w 1910 roku był założycielem Związku Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej. Pięć lat później mianowano go zastępcą komendanta Polskiej Organizacji Wojskowej w Kijowie. Władze carskie zesłały go do Saratowa. Po wybuchu rewolucji lutowej, w czerwcu 1917 roku wrócił do Kijowa, dalej pracując dla tamtejszej organizacji POW. Dwa lata później wyjechał do Warszawy, a w kwietniu 1920 roku został wiceministrem spraw wewnętrznych w rządzie Ukraińskiej Republiki Ludowej. Podczas wojny polsko-bolszewickiej także przebywał przy rządzie Symona Petlury w Kijowie, a następnie w Tarnowie. Sam mówił o sobie: „byłem Polakiem – mężem zaufania Polski i byłem Polakiem – wiceministrem ukraińskim, mężem zaufania Ukrainy. Nie byłem narzędziem Polski w ukraińskim rządzie, nie byłem agentem albo wtyczką. Polska mogła mieć do mnie zaufanie. W mierze nie mniejszej mogła mieć do mnie zaufanie Ukraina.”

Po wojnie polsko-bolszewickiej zamieszkał w Warszawie, zaliczając się do grona bliskich przyjaciół Piłsudskiego. Po zamachu majowym pełnił obowiązki szefa Gabinetu Prezesa Rady Ministrów. W grudniu 1929 roku został ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Kazimierza Bartla, a później Walerego Sławka, zaś w lipcu 1928 roku mianowano go wojewodą wołyńskim. Był to trudny region, zdominowany zarówno przez idee komunizmu, jak i nacjonalizmu. Józewski był jednak przekonany, że możliwa jest współpraca Polaków i Ukraińców na rzecz wspólnego dobra. Pragnął ugruntowania lojalności Ukraińców wobec państwa polskiego. 

Jego politykę nazwano „eksperymentem wołyńskim”. Chciał, by Wołyń stał się ośrodkiem porozumienia, pragnął też rozwoju samorządu lokalnego w oparciu o urzędników ukraińskich. Za jego kadencji w szkołach dwujęzycznych wprowadzono jako obowiązkowy język ukraiński, zaś liczbę szkół z wyłącznie ukraińskim zwiększono z ośmiu (istniejących w roku 1930) do kilkuset. Józewski popierał także rozwój ukraińskich i mieszanych organizacji społecznych. 

Po śmierci Piłsudskiego zarzucano mu faworyzowanie Ukraińców, wobec czego w kwietniu 1938 roku złożył dymisję. Eksperyment wołyński Józewskiego był jedną z największych, najbardziej konsekwentnych i kompleksowych prób rozwiązania kwestii ukraińskiej w II Rzeczypospolitej. Niestety, jak pokazały kolejne lata – nie zakończył się sukcesem. Henryk Józewski w czasie okupacji oraz po 1945 roku aktywnie działał w konspiracji i w ruchu oporu. Został aresztowany przez UB w 1953 roku i skazany na wieloletnie więzienie. Wyszedł na wolność na mocy amnestii w 1956 roku, zmarł w kwietniu 1981 roku. Jest pochowany na warszawskich Powązkach.

Krzysztof Wieczorek

Kategoria: