Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Wywiady

„Wszystkim zależy na pracownikach i firmie”. Rozmowa z prezesem PKP Energetyka Wojciechem Orzechem

Aleksander Wiśniewski: Panie Prezesie, w ostatnich miesiącach rządów Platformy Obywatelskiej w roku 2015 spółkę sprzedano amerykańskiemu funduszowi inwestycyjnemu CVC. Nie sposób nie zapytać, jak Pan ocenia poprzednią decyzję o sprzedaży tak ważnej dla bezpieczeństwa państwa strategicznej spółki?

Wojciech Orzech: Przede wszystkim cieszę się, że możemy porozmawiać na początku 2023 roku, po ponad siedmiu latach współpracy od przejęcia spółki przez międzynarodowy fundusz CVC Capital Partners. Dołączyłem do PKP Energetyka jesienią 2015 roku, po finalizacji transakcji. Jestem dumny z tego co wspólnie, jako Zespół PKP Energetyka, osiągnęliśmy od tego czasu. 

Pytanie o ocenę transakcji jest według mnie elementem dyskusji o nieco innym charakterze, a mianowicie o roli państwa w gospodarce. Tutaj każdy ma zapewne swój pogląd. To na co chciałbym zwrócić w tym kontekście uwagę, to obawy, które towarzyszyły sprzedaży w 2015 roku. Podnoszono, także w mediach, różne ryzyka, takie jak „wywiezienie drutów”, czy „odłączenie prądu przez prywatnego właściciela”. 

Żadne, podkreślam, żadne z nich się nie zmaterializowało. Wręcz odwrotnie. Niezależni eksperci wielokrotnie oceniali, że dostarczamy energię zgodnie ze najwyższymi standardami usług dystrybucyjnych, zapewniając wysoką jakość i pewność zasilania. 

Od początku pracy, jako zarząd i menedżerowie, mówiliśmy, że jesteśmy skoncentrowani na naszej robocie. Na strategii, rozwoju i udoskonalaniu firmy. Wiedzieliśmy, że jako spółka infrastruktury krytycznej, jesteśmy zobowiązani dostarczać najwyższą jakość zasilania, dbać o bezpieczeństwo dostaw, w tym cyberbezpieczeństwo obiektów i systemów oraz uczestniczyć w transformacji energetycznej. 

Te wszystkie zadania wypełnialiśmy bardzo dobrze, a pamiętajmy, że dzialiśmy w bardzo turbulentnych czasach. Mierzyliśmy się z pandemią – wypełniając nasze zadania zapewnialiśmy bezpieczeństwo zdrowotne pracowników. Działamy teraz w czasie wojny za naszą wschodnią granicą. Gwarancja dostaw energii dla pociągów jest krytyczna. Doświadczyliśmy wielu ekstremalnych sytuacji pogodowych, w których trzeba było działać błyskawicznie. Jako Zespół stanęliśmy na wysokości zadania. Co więcej – umieliśmy podnieść wszystkie wskaźniki jakości i wdrożyć innowacje. Do tego prowadziliśmy inwestycje, w tym Modernizację Układów Zasilania (MUZ) w ramach Krajowego Programu Kolejowego. Myślę, że dla spółki, która wspiera rozwój polskiej kolei, to były dobre lata. 

Prezes Zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej powiedział:PKP Energetyka zaspokaja wszystkie potrzeby energetyczne polskich kolei. (…) PGE odzyskuje dla skarbu państwa strategiczne ważną, przynoszącą wielomilionowe zyski spółkę, z silną pozycją na rosnącym krajowym rynku kolejowym”. Jakie najpilniejsze decyzje Pan prezes podejmie?

Trudno mi odpowiadać za prezesa zarządu PGE. Wierzę, że po finalizacji umowy wstępnej, podejmie najlepsze decyzje, zgodne z długoterminową strategią PGE z uwzględnieniem roli PKP Energetyka. 

Jak zmiany właścicielskie wpłyną na sytuację pracowników?

Wierzę, że nowy właściciel będzie prowadził dalszy proces rozwoju spółki w oparciu o nasz największy zasób, czyli pracowników. To pracownicy przyczyniają się do sukcesu transformacji firmy. Sprawili, że z rzetelnego przedsiębiorstwa staliśmy się organizacją, która działa według światowych standardów. To, że jakość pracy jest bardzo wysoko ceniona nie tylko przez menedżerów w naszej firmie, widać po wypowiedziach zarówno władz PGE, jak i ekspertów, czy osób publicznych, które komentują transakcję. 

Mam nadzieję, że nastawianie pracowników i wiara w potencjał spółki – czyli zaangażowanie, które co roku badaliśmy, nadal będzie wysokie. Przypomnę, że w 2015 roku zaangażowanie wyniosło 46%, a za 2022 rok osiągnęliśmy wynik prawie 70%, przy średniej w Polsce 48%. 

Wprowadzany przez PKP Energetyka programZielona Kolej” zakłada, że do 2030 roku aż 85% zużycia energii w sieci trakcyjnej będzie pochodziło z odnawialnych źródeł energii. Czy założenia programu są realne?

Program Zielona Kolej jest jak najbardziej realny i potrzebny polskiej kolei. Przypomnę, że decyzję o realizacji programu podjęła cała branża zrzeszona w Centrum Efektywności Energetycznej Kolei (CEEK). Program, to nie tylko 85% czystej energii dla pociągów w 2030 roku, ale docelowo 100%. Są realne szanse, żeby to osiągnąć, zwłaszcza, że kolejni przewoźnicy przechodzą razem z nami na czystą energię z OZE. Łódzka Kolej Aglomeracyjna już drugi rok z rzędu korzysta w 30% z zielonej energii (w 2026 r. będzie to już 70%, a w 2028 – 100%), CTL Logistics w 50%, a DB Cargo Polska w 100%.

Program zwiększa też konkurencyjność kolei. Jak wynika z badań zarówno pasażerowie, jak i firmy korzystające z przewozów towarowych, myślą o redukcji swojego śladu węglowego. Firmy muszą raportować swój wpływ na środowisko, a zielona energia jest jednym z ważnych aspektów, który biorą pod uwagę nie tylko konsumenci, ale też banki przy udzielaniu finansowania. Oprócz ochrony klimatu ważnym argumentem dla Zielonej Kolei jest bezpieczeństwo energetyczne. Szacujemy, że pełna realizacja programu zmniejszy zapotrzebowanie Polski na węgiel, który do niedawna sprowadzaliśmy ze wschodu, aż o jedną trzecią.

Jako koordynator programu PKP Energetyka jest gotowa, aby zabezpieczyć odpowiednią ilość zielonej energii z OZE dla każdego przewoźnika, który zechce się przystąpić do programu. Na etapie listów intencyjnych jest już 7 dalszych firm: Koleje Śląskie, Koleje Mazowieckie, Koleje Małopolskie, Ecco Rail, Raildox, STK i Captrain. 

Z wewnątrz spółki płyną pytania, czy dojdzie do zmian struktury Grupy PKP i przekazanie tej części PKP Energetyka, wprost odpowiedzialnej za transport kolejowy, do Grupy PKP PLK?

Na ten moment nic nam nie wiadomo o planach w zakresie ewentualnych transakcji pomiędzy nabywcą a innymi podmiotami. PGE, poprzez zakup grupy PKP Energetyka, uzyskuje miejsce w obszarze branży kolejowej w Polsce, który jest bardzo ważną gałęzią transportu i energetyki. Natomiast tak, jak mówiłem, nie chciałbym odnosić się do potencjalnych kroków, które będą w gestii nowego właściciela.

Jak ocenia Pan współpracę ze związkami zawodowymi?

Przedstawiciele Związków Zawodowych działających w PKP Energetyka, to bardzo wymagający partnerzy. Zdarzało nam się negocjować bardzo twardo. W wielu kwestiach mamy różne spojrzenia, co jest naturalne. Bronimy swoich racji, przedstawiamy argumenty, ale na koniec dnia potrafimy znaleźć kompromis. Bo przecież wszystkim zależy na pracownikach i firmie. Cieszę się, że nasze relacje są przede wszystkim regularne i konstruktywne, za co chciałbym bardzo podziękować. 

Teraz naszym wspólnym zadaniem będzie przeprowadzenie organizacji i pracowników przez zmianę, która jest przed nami. 

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Aleksander Wiśniewski

aleksander.wisniewski@wolnadroga.pl

Kategoria:
Orzech01