Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Wywiady

Rafał Zgorzelski: Pomysłowość jest w cenie

Z Rafałem Zgorzelskim, członkiem zarządu PKP S.A., rozmawia Paweł Skutecki

Luxtorpeda 2.0, wodorowa lokomotywa. Z dużym impetem wchodzimy w XXI wiek. Informatyzacja odgrywa w tym wszystkim kluczową rolę? 

Informatyzacja, cyfryzacja, automatyzacja i robotyzacja, to wspólne wyzwanie dla całej branży transportowej, w tym także dla rynku kolejowego. Mówimy oczywiście zarówno o przewozach pasażerskich, jak i towarowych. Niewątpliwie dziś klient, tak samo jak w bankowości, w sferze korzystania z usług operatorów pocztowych czy jakiejkolwiek innej branży, oczekuje nowoczesnych rozwiązań. Na przykład takich, które wspierają proces zarządzania choćby obiegiem przesyłek w transporcie towarowym. 

W Polskich Kolejach Państwowych pracujemy nad szeregiem takich rozwiązań, jak na przykład mobilna aplikacja pasażera, która będzie miała wesprzeć proces podróży od drzwi do drzwi, ale też będzie miała elementy nawigacji, między innymi w przestrzeni dworcowej. Mówimy również o takich rozwiązaniach, jak uniwersalny biletomat zarządców dworców kolejowych, czyli możliwość zakupu biletu kolejowego każdego przewoźnika korzystającego z tego rozwiązania. Jeszcze inny projekt to platforma kolejowego operatora logistycznego, czyli rozwiązanie usprawniające zarządzanie obrotem towarów w przewozach towarowych. 

Duże projekty oczywiście są największym wyzwaniem, ale czasem pasażer najbardziej doceni proste ułatwienie… 

Nie zapominamy oczywiście o drobnych rzeczach ułatwiających życie, takich jak choćby zintegrowanie rządowej aplikacji e-obywatel z systemem zakupów biletów kolejowych Bilkom. Dziś w portfelu cyfrowym Polacy mogą mieć w jednym miejscu dowód osobisty, prawo jazdy, punkty karne – których oczywiście nikomu nie życzę – i odzwierciedlenie biletu zakupionego w Bilkomie. Cyfryzacja jest dziś wspólnym wyzwaniem tak rządzących, jak i przedsiębiorstw, ale też pasażerów, którzy mogą mieć istotny wpływ na rozwój nowych rozwiązań poprzez wywieranie pozytywnej presji w ramach oczekiwań. 

Jeszcze nie tak dawno, kilka czy kilkanaście lat temu, słyszeliśmy o zamykanych dworcach, likwidowanych liniach kolejowych, dużych spółkach z branży stojących na krawędzi bankructwa. Od kilku lat wyniki przedsiębiorstw z branży kolejowej wystrzeliły. Dzisiaj mówimy o gigantycznych inwestycjach w infrastrukturę kolejową, a co za tym idzie obserwujemy świetne wyniki finansowe całego sektora. O przyszłej dekadzie myślimy wyłącznie w kontekście dynamicznego rozwoju branży kolejowej. Co się wydarzyło, że kolej wróciła na dobre tory? 

Odnośnie tych gigantycznych inwestycji, to wszystko prawda. Pragnę zwrócić uwagę na to, iż kolej stanowi element strategicznej infrastruktury krytycznej państwa. Poprzez pryzmat wojny na Ukrainie widzimy dzisiaj znaczenie i szczególną rolę kolei. Wobec powyższego te wszystkie inwestycje mnie niezmiernie cieszą. One muszą być równolegle realizowane tak w infrastrukturę liniową, czyli odtwarzanie i modernizację linii kolejowych, jak i zakup nowoczesnego taboru, ale również mówimy tutaj o konieczności inwestowania w modernizacje dworcowe, budowę nowych dworców i modernizacje tych, które tego wymagają. Ale to także tworzenie i rozwijanie kompetencji, rozwiązań cyfrowych. Rzeczywiście ten impuls do rozwoju kolei dała zmiana władzy politycznej pod koniec 2015 roku, to trzeba powiedzieć wprost. 

Zmiana władzy sprawiła, że radykalnie zmieniła się sytuacja całej branży kolejowej? 

Wraz z nowym rozdaniem politycznym pojawiło się większe zrozumienie dla potrzeby rozwoju kolei, jako narzędzia wspierającego bezpieczeństwo państwa, ale też stymulującego rozwój gospodarczy. Stąd dziś mamy inwestycje w linie kolejowe, w nowoczesny tabor, program inwestycji dworcowych. Dążymy nie do tego, żeby zwijać, ale rozwijać kolej. Sprawny transport stanowi nerw gospodarki. Chyba nikt rozsądny nie ma co do tego wątpliwości. Oczywiste więc jest, że będziemy z całą determinacją tę politykę kontynuować.

Dzisiaj nie mamy w Polsce większego problemu z bezrobociem, ale jeszcze niedawno był to problem dla wielu młodych ludzi. Czy warto im dzisiaj polecić pracę na kolei? 

Dziś Polskie Koleje Państwowe, Grupa PKP, to 90 tysięcy miejsc pracy bezpośrednio dla osób zatrudnionych. Do tego są przecież spółki samorządowe, które zatrudniają kolejne osoby. To także cała masa kooperantów, firm, organizacji, instytucji. To jest potężny rynek pracy. Kolej jest atrakcyjnym pracodawcą, stabilnym. Kolejny obszar, który został zaniechany, głęboko zaniedbany w minionych latach, staramy się to zmieniać, to rozwijanie współpracy z uczelniami wyższymi. Rozwijanie współpracy także ze szkołami średnimi, obejmowanie opieką kierunków patronackich w zakresie logistyki, tak aby zapewnić sukcesję i dopływ świeżej krwi do kolei. 

Oczywiście zawsze chcielibyśmy zarabiać więcej, ale dziś z punktu widzenia osoby zatrudnionej w spółkach kolejowych trzeba powiedzieć, że kolej jest stabilnym pracodawcą, dającym rękojmię zatrudnienia, co wynika ze skali biznesu przez nas realizowanego. 

Wspomniał pan, że nie ma dzisiaj bezrobocia. To prawda. Dziś to my szukamy pracowników, a nie oni nas. Zapraszam do przeglądania naszych stron internetowych, proszę tam poszukać zakładek „kadry” lub „rekrutacja”, tam znajdują się bieżące ogłoszenia dotyczące wakatów w spółkach kolejowych. Mamy atrakcyjne oferty, jesteśmy bardzo otwarci. 

Młodzi pracownicy to dobra inwestycja? 

Ja osobiście, co pragnę podkreślić, zupełnie nieprzypadkowo oparłem funkcjonowanie swojego pionu na młodym pokoleniu. Pracuje u mnie bardzo dużo młodych, dynamicznych, ambitnych osób, które świetnie posługują się nie tylko językami, ale także arkuszami kalkulacyjnymi, aplikacjami i mają ogromną ilość pomysłów. W tym upatruję wielkiej szansy i nadziei na przyszłość dla polskiej kolei. Skoro mi udało się przyciągnąć tych ludzi, to inni też mogą to robić. Możemy pokazywać, że warto. 

Kolej to ogromna tradycja, historia, to zaangażowanie w powstania, począwszy od styczniowego, to zaangażowanie w wojnę polsko-bolszewicką, to istotna rola w trakcie drugiej wojny światowej. Nie zapominajmy o ogromnym etosie pracy kolejarza, często rodzinne tradycje. To wszystko powinno zachęcać do pracy na kolei. Stabilne zatrudnienie plus przyzwoite wynagrodzenie. 

Dziś jeszcze jesteśmy na takim etapie rozwoju, gdzie pomysłowość jest w cenie, gdzie można przychodzić nie tylko z ofertą pracy, ale można przyjść i powiedzieć: mam pomysł. Gwarantuję, że będzie odbiorca tego pomysłu. Zapraszam!

Dziękuję za rozmowę.

Kategoria:
Rafa³13