Moja cierpliwość skończyła się. Jestem wyjątkowo spokojnym i tolerancyjnym człowiekiem, ale to, co wygadują zwolennicy Koalicji Obywatelskiej i powiązane z nią media o sympatykach Prawa i Sprawiedliwości, woła o pomstę do nieba.
Wielokrotnie przekraczane są granice przyzwoitości i szacunku do drugiego człowieka. Słowna agresja, i nie tylko, jest na porządku dnia. Zakrawa to już, nie boję się tego słowa, o rasistowski sposób myślenia o obywatelach naszego kraju, którzy mają inne przekonania niż zwolennicy opozycji.
Kiedy politycy Koalicji Obywatelska krytykują, nawet nieparlamentarnym językiem, poczynania polityków Prawa i Sprawiedliwości, potrafię to zrozumieć. Koalicja dąży do zdobycia władzy w Polsce za wszelką cenę, bo jak uważa, tylko ona ma monopol na rządzenie (Okrągły Stół i Magdalenka). Ale kiedy wyzywa się grubymi słowami wyborców PiS-u, to według mnie jest to RASIZM POLITYCZNY. Poniżanie i wyśmiewanie się z innych ludzi budzi moją odrazę.
Jestem wyborcą Zjednoczonej Prawicy i nie godzę się na takie postępowanie! Często czuję się jak murzyn w czasach apartheidu i segregacji rasowej.
To na pewno są mocne słowa, ale nie są one gołosłowne. Wśród części moich znajomych jestem czarną owcą. Człowiekiem gorszego sortu. Tę agresję napędzają media sprzyjające opozycji i tzw. elity intelektualne. Wystarczy tylko zajrzeć do Internetu, aby znaleźć przykłady politycznego rasizmu. Dzielenia ludzi na naszych i tamtych.
Jak mówi Lech Wałęsa, w rozmowie z dziennikarką niemieckiego „Deutsche Welle” – „Masy intelektualne już uwierzyły Rafałowi Trzaskowskiemu. Masy wiejskie i małomiejskie jeszcze wierzą Kaczyńskiemu.” Pan prezydent, jak zwykle, popisał się elokwencją.
Wtóruje mu redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik – „…ta kampania wyborcza miała dwie twarze. Jedna, to twarz tej Polski, która chce być normalnym demokratycznym, niepodległym, cywilizowanym krajem [od autora: a dzisiaj nie jesteśmy?] …Natomiast, co jest smutną twarzą tej kampanii, to kompletny brak skrupułów, brak kultury, rozsądku, uczciwości i rzetelności po stronie zwolenników Andrzeja Dudy, a także samego prezydenta…”
Panie redaktorze, ponieważ według Pana mam brak kultury, uczciwości i rzetelności, to przypomnę Panu picie wódki z towarzyszem Kiszczakiem, bronienie towarzysza Jaruzelskiego i udział w tajnych obradach w Magdalence.
Mój ulubiony dziennikarz z poznańskiego radia „Afera” tak na swoim blogu opisuje sympatyków prezydenta Andrzeja Dudy – „Połowa placu pod Krzyżami skandowała pierwsza tura [od autora: czy plac może skandować?], a ja wystawiłem dwa dołujące kciuki. Mieli tam jeszcze pod ręką jakiegoś księdza plus sepleniącego wodzireja. Ogólnie typowy dla tego elektoratu dożynkowy klimat. Spęd negatywnych ludzi, w których mowie słychać błędy ortograficzne.”
Kto jest bez winy niech pierwszy żuci kamień. Ja – rasa panów, oni rasa ciemnogrodu.
Najohydniejszą, najbardziej agresywną, chamską i rasistowską wypowiedź o wyborcach PiS-u zaprezentowała intelektualistka, pisarka Maria Nurowska (w czasach PRL-u działaczka młodzieżowych organizacji oraz pracownica resortowych placówek – za: niezależna.pl). „Miałam możliwość zobaczyć te twarze, a właściwie mordy. Oni mają ordynarne ryje i to jest wszystko elektorat PiS.”
Pani „pisarko” – kultury żadne książki Pani nie nauczą – to mówiłem ja, ordynarny ryj.
Szanowni Czytelnicy. To tylko mały wycinek rasistowskiego postrzegania polityki, jaki płynie szeroką falą w Internecie. Sami oceńcie te działania. Czy taka musi być Polska? Dzielenia ludzi na białych i czarnych. Swoich i nie swoich. Dlaczego tak się dzieje?
Piszę ten felieton po pierwszej turze prezydenckich wyborów. W „wieczorze wyborczym” słuchałem przemówienia urzędującego prezydenta i pretendenta – Rafała Trzaskowskiego. Niestety w przemówieniu Trzaskowskiego nadal usłyszałem, że są dwie Polski, nasza i ich, ta mądra i ta zaślepiona nienawiścią. W przemówieniu Andrzeja Dudy tego nie było. W Jego Polsce jest miejsce dla wszystkich, którzy chcą budować silną, niezależną i dostatnią Ojczyznę.
To jest program mojej Polski. Przed nami druga tura wyborów…
Zbigniew Wolny