Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Poza koleją

Kolejarz z „Solidarności” pomagający ludziom

 

18 października 2020 roku w szpitalu w Gorlicach zmarł Stanisław Kogut – znany braci kolejarskiej wieloletni działacz kolejowych struktur NSZZ „Solidarność”, były przewodniczący Rady Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, a później także senator PiS z ziemi sądeckiej.

Św. pamięci Stanisława Koguta wspominają znajomi, koledzy, przyjaciele…

 

Pamiętam…

Warszawa, Targowa, 1999 r. Spotkanie prezydium Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, przygotowujące stanowisko wobec projektów rządu, które mogą negatywnie wpłynąć na losy kolei i kolejarzy, a ze związkiem nie zostały uzgodnione.Przewodniczący Stanisław Kogut mówi: Powinniśmy ogłosić strajk, zatrzymać kolej, by władza zaczęła się z nami liczyć, ale nie możemy tego zrobić rodakom, nie możemy szkodzić Polsce.

Stróże, 2010 r. Siostra emira Kuwejtu zwiedza obiekty Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym: stadion, hipoterapię, szkołę, hospicjum Chrystusa Króla i najważniejszy, dominujący nad okolicą ośrodek rehabilitacji im. Ojca Pio, a w nim: basen, sale ćwiczeń rehabilitacyjnych i serce budynku – biuro senatora – zawsze pełne gwaru licznych interesantów. Senator z dumą opowiada o planowanych inwestycjach.

Warszawa, Wiejska. 2011 r. Z inicjatywy Stanisława Koguta Senat przyjmuje uchwałę w sprawie uczczenia założyciela zakonu Marianów, ojca Stanisława Papczyńskiego. Senackie ławy dla gości okupuje liczna, jak nigdy, gromada zakonników, a Senator Kogut mówi: Z mroku wieków płynie do nas przesłanie ojca Stanisława, które ja odczytuję tak: porzućmy spory tam, gdzie wchodzi w grę interes ukochanej Rzeczypospolitej.

Zawsze wokół Niego było wielu ludzi, z którymi coś organizował, pracował, których wspierał. Zbudował sobie pomnik w sercach tych tysięcy, którym pomógł. Jak niewielu, poważnie traktował swoją służbę Bogu, Państwu Polskiemu, Narodowi, kolei, potrzebującym.Znosił ciosy z pokorą i wybaczał…

Piotr Świątecki – minister, b. szef Kancelarii Senatu

 

Dobry człowiek, odszedł przedwcześnie

Staszek Kogut, to był prosty, uczciwy,dobry człowiek – „król Sądecczyzny”, jak o nim mawiano. Przez cztery kadencje był Senatorem RP, wybieranym z okręgu sądecko-gorlickiego. Senatorem, który w wyborach uzyskiwał najwięcej głosów.

W pamięci parlamentarzystów, w pamięci wielu kolejarzy, w pamięci związkowców i to nie tylko tych z NSZZ „Solidarność”, a nade wszystko w pamięci sądeczan na zawsze pozostanie, jako człowiek wrażliwy na potrzeby innych. Stanisław Kogut był twórcą m.in. Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach i choćby tylko tym zasłużył sobie na szacunek tych wszystkich, którym z zaangażowaniem i wrażliwością pomagał.

Jestem przekonany, że wiele osób bardzo zmartwiło Jego odejście. Wiem, iż zawsze Jego Osoba pozostanie we wdzięcznej pamięci wielu.Bardzo przykro, że senator Kogut, który był członkiem „Solidarności”, a ponadto,w pewnym okresie aktywnie uczestniczył w bardzo trudnych przemianach – restrukturyzacji kolei w Polsce, który tak wiele dobrego zrobił dla chorych dzieci, który nikomu nigdy nie odmówił pomocy, już od nas odszedł. Odszedł przedwcześnie.

Jan Rulewski -poseł na Sejm I, II i III kadencji, senator VII, VIII i IX kadencji.

 

Kolejarz z „Solidarności” pomagający ludziom

Kiedy w niedzielne późne popołudnie otrzymałem wiadomość o śmierci Stanisława Koguta, przyjąłem ją z niedowierzaniem i smutkiem. Poznałem Go w 1994 roku, jako Przewodniczącego Okręgowej Sekcji Kolejarzy w Krakowie, gdy moje drogi kierowały się coraz częściej do siedziby sekcji na pl. Matejki. Był już wtedy mocną osobowością, posiadał nadzwyczajny dar przekonywania innych do swoich racji, charyzmę lidera związkowego, za którym szli ludzie. Potrafił do nich docierać prostym i zrozumiałym językiem. Bardzo żywiołowy, zdecydowany umiejący jednak znaleźć kompromis, co nie zawsze podobało się nam, jego współpracownikom.

Te szczególne cechy pomogły mu w wyborze na szefa Sekcji Krajowej Kolejarzy. Bardzo sprawnie dostosował się do warunków, które panowały wtedy w gremiach administracyjno-związkowych.

Przewodnictwo w OSK, a następnie w SKK, umiejętnie łączył z pracą samorządowca. Najpierw w swojej gminie, a następnie przez kilka kadencji, jako radny wojewódzki. Uznanie pracyw samorządzie i zaangażowanie publiczne doprowadziły Go do sprawowania mandatu Senatora RP.

Pisząc o Stanisławie Kogucie muszę wspomnieć o jego wrażliwości społecznej, szczególnie do niepełnosprawnych dzieci, czego efektem było powstanie i działalność Fundacji Osób Niepełnosprawnych w Stróżach, którą stworzył i kierował. Byłem pełen uznania dla jego zaangażowania i pracy w Fundacji, chociaż czasami uważałem, że zaniedbuje przez to związek. Ale może tak trzeba było, zajmować się tam, gdzie był w danym momencie bardziej potrzebny.

Był kolejarzem i do naszej branży zawsze się przyznawał. Niezależnie, jaką funkcję pełnił,dla wszystkich był kolejarzem z „Solidarności”. Zarówno z wielu przekazów oraz osobiście,byłem świadkiem pomocy, której udzielał bardzo różnym ludziom, w najtrudniejszych sprawach. Podawał swoją pomocną dłoń nawet w sytuacjach, kiedy już wszyscy inni zawiedli. Wykorzystywał do tego różne swoje kontakty i znajomości, których miał bardzo wiele. Kiedy w ostatnich latach kilkakrotnie dzwoniłem w imieniu osób potrzebujących rehabilitacji w Fundacji, nigdy nie odmówił pomocy.

Myślę,że takim zostanie w naszej pamięci – Kolejarz z „Solidarności” pomagający ludziom.

Henryk Sikora – Członek Prezydium KSK, Z-ca Przewodniczącego Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej, Przewodniczący Regionalnej Sekcji Kolejarzy w Krakowie, Członek ZR Małopolskiego „Solidarność”

 

Wielka strata dla kolejarzy

Z żalem przyjąłem informację o śmierci Stanisława Koguta. To wielka strata dla ruchu związkowego, a przede wszystkim dla kolejarzy. Pamiętam Go z czasu, kiedy dużo współpracowaliśmy, a On pełnił funkcję przewodniczącego „Solidarności” kolejarskiej. Nieobce mu były tematy kolejowe i o dobro kolejarzy zawsze zabiegał, także, kiedy pracował jako parlamentarzysta w Senacie RP.

Często senackie komisje infrastruktury pomagały nam bardzo w trudnych sytuacjach na kolei i to w czasach, w których rząd nie patrzył przychylnym okiem nas kolej.

Myślę, że środowisko kolejarskie, ale także Jego środowisko lokalne, dla którego zrobił bardzo, bardzo dużo, wiele straciło na tym, iż Stanisława Koguta już nie ma wśród żyjących…

Mam nadzieję, że te pełne naręcza Jego dobrych uczynków, które na tym świecie czynił, pójdą za nim na wieczną służbę.

Leszek Miętek – Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.

 

Był naszym wiernym Czytelnikiem

Staszek Kogut, to Człowiek – Instytucja, i to pod każdym względem. Dlatego nie będę wspominał Go tak, jakby Go już pośród nas nie było. Bo dla nas, związanych z „Wolną Drogą”, On zawsze będzie. Gdyż, to dzięki Niemu jesteśmy. I to właśnie w takim formacie i w takim cyklu wydawniczym. To wszystko Jego zasługa. On, jako nasz wierny Czytelnik, wciąż nas dopingował do pracy, by nasze pismo było coraz lepsze. Może uchylę rąbka tajemnicy, ale jakiś czas temu namawiał mnie, by „Wolna Droga” stała się tygodnikiem. Miał świadomość, jakie to wielkie wyzwanie, ale – jak zawsze ze Staszkiem było – obiecał pomoc, by ten pomysł wcielić w życie.

Wielka szkoda, że Staszka już nie ma pośród żywych, ale na pewno czuwa nad nami u boku Pana, by On, ze swoją wielką dobrocią, dawał tylko wolną drogę dla kolejarzy i ich rodzin.

Spoczywaj w pokoju, Staszku…

Mirosław Lisowski – redaktor naczelny Dwutygodnika „Wolna Droga”

 

Stanisław Kogut od 1972 r. zatrudniony w PKP, był naczelnikiem Sekcji Naprawy Wagonów w Stróżach, należącej do Zakładu Taboru w Nowym Sączu oraz członkiem Rady Nadzorczej PKP S.A. (2000-2005). Od 1989 r. działał w NSZZ „Solidarność”. Był przewodniczącym związku w węźle PKP w Stróżach, przewodniczącym Okręgowej Sekcji Kolejarzy przy Zarządzie Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność”, a w latach 1997-2005 przewodniczącym Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”. Działacz sportowy w klubie Kolejarz Stróże.

Od 1990 r. do 1998 r. był radnymgminy Grybów, następnie do 2005 r. zasiadał w sejmiku małopolskim I i II kadencji, od 2002 r. jako wiceprzewodniczący. W 1998 r. uzyskał mandat z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność, cztery lata później z rekomendacji PiS.

W wyborach w 2005 r. został wybrany na senatoraVI kadencji z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nowosądeckim. W wyborach w 2007r. po raz drugi uzyskał mandat senatorski, otrzymując 162.139 głosów. W wyborach w 2011r. został ponownie wybrany z ramienia PiS do Senatu liczbą 102.185 głosów. W 2015r. po raz kolejny uzyskał mandat senatora z ramienia PiS, otrzymując 111.782 głosy.

Zmarł 18 października 2020 r. w Szpitalu Specjalistycznym im. Henryka Klimontowicza w Gorlicach w związku z zakażeniem COVID-19 (Źródło: Wikipedia)

 

(wspomnienia zebrał aw)

Kategoria:
Kogut22 Wikipedia