Konflikt celów? RODO i terroryzm… – Felieton Piotra Świąteckiego
RODO, rozporządzenie o ochronie danych osobowych, opuściło pierwsze strony gazet. Ten unijny akt, odpowiadający na wyzwania, które zidentyfikowano już w latach siedemdziesiątych XX wieku, gdy pojawiły się komputery zdolne do przetwarzania większej ilości danych, ma zapewnić nam prywatność, czyli zaspokoić w tej, drobnej części potrzebę bezpieczeństwa – jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Nie „będą...