Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią kolejarze spotkali się w pałacu biskupim na ul. Franciszkańskiej w Krakowie na opłatku.
Spotkanie rozpoczęło się od wspólnej eucharystii, której przewodniczył ks. prałat Grzegorz Szewczyk, duszpasterz środowiska kolejarzy krakowskich. Oprawę Mszy Świętej zapewnili kolejarze oraz chór męski „Lutnia Krakowska” pod dyrekcją Wiktorii Darmoń. Chór działa już od 124 lat przy MPK Kraków (powstał w 1899 roku wśród ówczesnych tramwajarzy).
Rozpoczynając Mszę Świętą ks. Szewczyk wyraził radość z możliwości spotkania się kolejarzy w miejscu, po którym chodził święty Jan Paweł II i gdzie znajdują się jego relikwie. W czasie homilii, nawiązując do listu do Hebrajczyków, podkreślił, że: Chcemy zaprosić Boga do swego życia, bo nikt inny nie potrafi nam pomóc, by ominąć zło, a ono przez grzech weszło w życie człowieka.
Dodał, że należy modlić się o mądrych przywódców, którzy będą prowadzić ku dobru. Podkreślił, że trzeba dziękować za wiarę i za to, co dzięki niej dzieje się w życiu każdego człowieka i we wspólnotach.
Po mszy wszyscy przeszli do sali z oknem papieskim i tam śpiewając wspólnie z chórem kolędy oczekiwali na przybycie arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
W imieniu zebranych abpa powitał ks. prałat Szewczyk. Wyraził podziękowanie za kolejne zaproszenie kolejarzy do pałacu biskupiego. Następnie przedstawiciele kolejarzy złożyli ks. arcybiskupowi życzenia i upominki, wśród nich przedstawiciele Regionalnej Sekcji Kolejarzy w Krakowie przekazali szalik z nazwami klubów sportowych z miast, w których przebywał ks. abp Jędraszewski, oraz książkę o historii kolejarskiej „Solidarności”. Ks. arcybiskup wyraził podziękowanie i uznanie za pomysł z szalikiem.
Po oficjalnych życzeniach ks. abp Marek Jędraszewski wyraził podziękowanie za spotkanie. Podkreślił, iż od lat na Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok biskupi krakowscy składali życzenia mieszkańcom Krakowa z prezydentem miasta. Niestety w tym roku pan prezydent uznał, że jest jeszcze pandemia i takiego wspólnego spotkania nie było.
Następnie podzielił się z zebranymi wspomnieniami z podróży do Rzymu na pogrzeb papieża Benedykta XVI, a potem z pobytu w Asyżu. Całe miasto było wypełnione ludźmi pełnymi radości, ponieważ żyli Bożym Narodzeniem. Świętowano 800-lecie pierwszego żłóbka, który postawił św. Franciszek. Przypomniał, że gdy 770 lat temu w Asyżu konsekrowano bazylikę św. Franciszka w tym samym czasie odbywała się kanonizacja św. Stanisława, podczas której przybyli na to wydarzenie książęta z Polski, zaświecili świecę i rozwiesili w bazylice wielką polską flagę.
Wracając do tych wspomnień, tam, w Asyżu, zrodził się pomysł, by z okazji 770-lecia kanonizacji św. Stanisława zorganizować pielgrzymkę do Asyżu. Dodał, że może dzięki niej Polacy na nowo poczują się jedną wielką rodziną i wspólnotą.
Na zakończenie przekazał wszystkim najserdeczniejsze życzenia i poprosił o przekazanie ich wszystkim kolejarzom i ich rodziną. I powiedział: Za to jestem państwu wdzięczny wiem, że państwo rozumieją, że bycie kolejarzem, to jest powód do wielkiej dumy.
Na zakończenie ks. abp pobłogosławił opłatki i rozpoczęto łamanie się nim i składanie życzeń. Każdy miał okazję osobiście połamać się opłatkiem z ks. arcybiskupem, który z każdą osobą zamienił kilka słów, a czasem rozmowa trwała dłużej.
Adam Dyląg
