Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Aktualności

Kolejarskie świętowanie w Poznaniu

Jest taki jeden dzień w roku, kiedy brać kolejarska, bez względu na przekonania, jednoczy się we wspólnym świętowaniu. Ten dzień to 25 listopada, kiedy to przypada Święto Kolejarza. Od lipca 1981 roku patronuje mu Święta Katarzyna Aleksandryjska, męczennica za wiarę chrześcijańską.

Święta Katarzyna urodziła się w Aleksandrii za panowania cesarza Maksencjusza, który prześladował chrześcijan. Święta otwarcie krytykowała postępowanie cesarza, za co została skazana na śmierć. Według przekazów zginęła śmiercią męczeńską w wieku 18 lat, łamana kołem.

W Poznaniu Święto Kolejarza od lat organizowane jest przez Katolickie Stowarzyszenie Kolejarzy Polskich, związki zawodowe z Poznania, zrzeszone w NSZZ „Solidarność” i związki zawodowe Zachodniego Obszaru RP z Poznania.

W tym roku główne uroczystości Święta odbyły się 23 listopada. Jak zawsze, czynni kolejarze i emeryci kolejowi spotkali się o godzinie 9:00 na Placu Adama Mickiewicza, gdzie przedstawiciele organizacji związkowych i kolejowych zakładów pracy złożyli wieńce i wiązanki kwiatów pod pomnikiem „Poznańskiego Czerwca 1956”. Tym skromnym gestem oddali hołd poznańskim robotnikom, uczestnikom i ofiarom tego bohaterskiego, pierwszego w komunistycznej Polsce strajku generalnego. Wtedy robotnicy domagali się między innymi „wolności i chleba”. Przeciwko strajkującym komuniści wysłali 10 tysięcy żołnierzy, 400 czołgów i liczne siły milicji. Manifestujący zostali brutalnie spacyfikowani. Zginęło 49 osób, w tym 13-letni uczeń, Roman Strzałkowski. Około 239 robotników zostało rannych.

Przed pomnikiem pochyliły się także związkowe sztandary oraz sztandar Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Poznaniu, której funkcjonariusze, jak co roku, pełnili honorową wartę przy pomniku. W imieniu Zarządu Regionu Wielkopolska NSZZ „Solidarność” wieniec złożył Przewodniczący Jarosław Lange.

Po oddaniu hołdu Bohaterom „Czerwca 56”, uczestnicy uroczystości przeszli do kościoła pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela na ulicy Fredry, gdzie o godzinie 9:30 zaczęła się uroczysta eucharystia poświęcona patronce kolejarzy – Świętej Katarzynie Aleksandryjskiej. Mszę Świętą celebrował ksiądz prałat kanonik senior Archidiecezji Poznańskiej – Jan Stanisławski, przedstawiciel arcybiskupa metropolity poznańskiego Stanisława Gądeckiego.

Wspólnie z księdzem prałatem Janem eucharystię celebrował ksiądz prałat Leonard Poloch, kapelan wielkopolskich kolejarzy. Ksiądz Jan przekazał od arcybiskupa najlepsze życzenia dla wielkopolskich kolejarzy, życząc braci kolejarskiej trwania w wierze, tak jak trwała Święta Katarzyna Aleksandryjska. Podczas eucharystii zgromadzeni, wspólnie z celebrantami modlili się za wielkopolskich kolejarzy, czynnych zawodowo, emerytów kolejowych i za tych, którzy odeszli do domu Pana. W słowie pasterskim ksiądz prałat Jan Stanisławski przypomniał zgromadzonym, że kolejarz nie idzie do pracy, ale na służbę. Służbę dla innych ludzi.

W czasie Mszy Świętej, miała miejsce miła uroczystość, uczczenia rocznicy 90-tych urodzin księdza prałata Leonarda Polocha. Kolejarze wręczając jubilatowi bukiet kwiatów, życzyli Mu dużo zdrowia i nieustającej opieki Bożej na kolejne lata życia i posługi pasterskiej, jednocześnie dziękując za ponad trzydziestoletnią opiekę duszpasterską.

Ksiądz prałat Leonard Poloch, mimo swoich 90. lat pełni w Archidiecezji Poznańskich wiele ważnych funkcji. Jest duszpasterzem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, duszpasterzem i kapelanem wielkopolskich kolejarzy, asystentem Kościelnego Stowarzyszenia Rodzin Katolickich,

a także jest jednym ze 100 egzorcystów w Polsce. Ale przede wszystkim ksiądz Leonard, to otwarty na wszystkich, ciepły i empatyczny człowiek, z którym można porozmawiać o wszystkim, lub po prostu wyżalić się.

Naszą uroczystą Eucharystię zakończyło błogosławieństwo księdza prałata Jana Stanisławskiego na kolejny rok dla wszystkich kolejarzy.

Święto Kolejarza dla kolejowych emerytów to ważny dzień. Oprócz uczestniczenia w uroczystej Mszy Świętej, jakiej nie doświadczają na co dzień, to możliwość spotkania się z koleżankami i kolegami, których może długo nie widzieli. To także spotkanie z byłymi pracodawcami i możliwość dowiedzenia się co nowego w firmie. Jakże ważna dla emerytów jest świadomość, że mimo upływu czasu, zachowują więź z dawnym zakładem pracy, że się o nich pamięta. Czują się wtedy jeszcze potrzebni. Myślę, że dzisiejsi pracodawcy powinni częściej organizować spotkania ze swoimi emerytami, nie tylko z okazji jakiegoś święta. Pamiętajcie prezesi i dyrektorzy, że czas płynie szybko i za chwilę też będziecie emerytami. Kochajcie emerytów, tak szybko odchodzą.

Zbigniew Wolny

 

zbigniew.wolny@wolnadroga.pl

Kategoria:
wolny02