Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Felietony

Uproszczenia – Felieton Piotra Świąteckiego

 

13 lipca br. do sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu uproszczenia procedur administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców. Druk sejmowy zawierający ten projekt otrzymał numer 2479. Projekt przewiduje nowelizację ponad 40 ustaw, w tym m.in. ustawy z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego, ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych oraz ustawy z 3 lipca 2002 r. – Prawo lotnicze. Tytuł projektowanej ustawy (…w celu uproszczenia…) wskazuje na racjonalizatorski zamiar projektodawców, nie można go jednak chyba uznać za informację o merytorycznym zakresie projektowanej regulacji. Tytuł uczciwie też sygnalizuje, że cel nie jest realizowany w pełni, bowiem zmianie podlegają jedynie niektóre ustawy. To określenie, to dowód dojrzałej refleksji, iż nie da się za jednym razem uprościć wszystkich procedur administracyjnych. Przecież ich komplikowanie trwało dziesiątki lat…

Argumenty przytoczone przez autorów projektu w jego uzasadnieniu nie podlegają dyskusji i nie mogą być zakwestionowane przez żadnego rozsądnie myślącego człowieka zorientowanego w realiach polskiego prawa. Słusznie autorzy piszą, że obciążenia regulacyjne wpływają niekorzystnie na funkcjonowanie obywateli i prowadzenie działalności gospodarczej, mają też rację stwierdzając, iż inflacja prawa zmniejsza konkurencyjność gospodarki i niezbędne jest systematyczne analizowanie regulacji prawnych i eliminowanie nieuzasadnionych obciążeń dla uczestników obrotu, stanowiących bariery administracyjne i formalne. 

Projekt powstał w ramach współpracy przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju i Technologii z innymi urzędami oraz przedstawicielami przedsiębiorców oraz uwzględnia prace studialne w tym resorcie. Autorzy projektu mają świadomość cząstkowego charakteru swojej propozycji i tego, że racjonalizacja prawa gospodarczego będzie długim procesem. W ramach prac zidentyfikowano liczne ograniczenia negatywnie oddziałujące na obrót. Przykładami mogą być: przewlekłe prowadzenie postępowań administracyjnych, szczątkowe wykorzystanie w systemie prawa instytucji milczącego załatwienia sprawy, niewielka liczba procedur prowadzonych w uproszczonym trybie postępowania, stosowanie sztywnej zasady dwuinstancyjności postępowań w prawie wszystkich postępowaniach administracyjnych bez uwzględnienia charakteru poszczególnych spraw oraz statystyki skuteczności środków odwoławczych, nieadekwatne, nieefektywne procedury, niedostateczna elektronizacja postępowań administracyjnych oraz innych procedur, niedostosowane do sytuacji epidemicznej, a przez to nierealne do spełnienia terminy dla obywateli i organów na załatwienie różnego rodzaju spraw.

W odniesieniu do dziedzin, objętych projektem, proponuje się upowszechnienie postępowania uproszczonego, milczącego trybu załatwienia sprawy, elektronizację, zniesienie dwuinstancyjności w tych postępowaniach, których charakter na to pozwala, upowszechnienie stosowania prostych formularzy urzędowych, składanie wniosków on-line i ograniczenie liczby składanych wniosków.

W zakresie transportu zmiany odnoszą się np. do dróg publicznych, polegając na wprowadzeniu jednoinstancyjności w postępowaniu w sprawie udostępnienia kanału technologicznego i w postępowaniu w sprawie przeniesienia decyzji o zezwoleniu na zajęcie pasa drogowego na cele związane z infrastrukturą telekomunikacyjną. W prawie lotniczym m.in. dopuści się składanie sprawozdań z wykonywania operacji lotniczych przez użytkowników statków powietrznych, którzy podlegają wpisowi do rejestru statków, w postaci elektronicznej. 

Przy okazji rząd proponuje zawieszenie stosowania prawa zamówień publicznych – na pół roku – w stosunku do zakupu węgla i torfu oraz pochodnych przez jednostki samorządu terytorialnego. W tym miejscu oczywiście nie da się znaleźć żadnego związku z tytułowym uproszczeniem procedur dla przedsiębiorców i obywateli. Ten szczególny przepis czasowy wprowadza się „z uwagi na zaistniałą sytuację na rynku energetycznym w Europie i na świecie, w celu ochrony istotnych interesów bezpieczeństwa państwa”. Ciekawe jest, czy zawieszenie stosowania prawa zamówień publicznych w tym zakresie zostanie przedłużone. Tego typu wyjątki dowodzą, iż ustawodawca niekiedy nie ma przekonania co do racjonalności przepisów odnoszących się do zamówień publicznych i ich skutecznego funkcjonowania we wszystkich szczególnych przypadkach.

Wróćmy jednak do meritum – inicjatywy rządowej. Omawiany tu projekt ustawy jest motywowany nie tylko dążeniem do ułatwienia życia obywatelom i przedsiębiorcom, lecz również stanowi częściową realizację tzw. kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy, czyli zobowiązań przyjętych na siebie przez nasz rząd wobec organów Unii Europejskiej w trakcie ubiegania się o środki finansowe na odbudowę gospodarki po pandemii. 

Oznaczałoby to, że tym razem organy UE inspirują podejmowanie racjonalnych działań – mam nadzieję, że prowadzonych z entuzjazmem wykonujących je polskich urzędników. 

Obserwacja ewolucji polskiego prawa w ostatnich kilkunastu, a może nawet i trzydziestu latach prowadzi niestety do konstatacji, iż wiele jego zmian dostosowujących do prawa europejskiego prowadziło do rosnącego skomplikowania i utrudniania życia przedsiębiorcom. Nie była to tylko wina Unii, choć nie da się ukryć, że nie wszystkie instytucje prawne sprawdzone w krajach zachodniej Europy muszą się sprawdzić w Polsce. Często też przy okazji dostosowywania polskiego prawa do unijnego pojawiały się nasze, krajowe utrudnienia (przykładem może być chociażby wspomniane prawo zamówień publicznych, w niektórych miejscach bardziej restrykcyjne od dyrektyw UE, na których jest wzorowane).

Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu uproszczenia procedur administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców (druk sejmowy 2479) jest niewątpliwie krokiem w dobrym kierunku, którego racjonalność jest postrzegana od wielu lat (pamiętamy parlamentarne komisje budujące przyjazne państwo). Jest to jednak tylko mały krok na tej drodze, po której powinniśmy się w coraz trudniejszych okolicznościach zewnętrznych i wewnętrznych poruszać coraz szybciej, bowiem coraz więcej płacimy za złe, niefunkcjonalne prawo.

Piotr Świątecki

Kategoria:
Piotr22