W naszych rozważaniach na temat historii „Solidarności” oraz osób z nią związanych poruszamy również tematy dotyczące organizacji czy osób stojących na straży komunistycznego ustroju. Pisaliśmy choćby o powstaniu Służby Bezpieczeństwa, co spotkało się z dużym zainteresowaniem z państwa strony.
Dziś w kolejnym numerze przedstawiamy postać, którą wielu z nas doskonale pamięta, a która odcisnęła tak wielki wpływ na działalność i działaczy „Solidarności”, że nie sposób jej pominąć. Niestety był to wpływ negatywny. Mowa oczywiście o Wojciechu Jaruzelskim.
Wojciech Witold Jaruzelski urodził się 6 lipca 1923 r. w Kurowie. Tu też jako, że rodzina miała silne korzenie patriotyczne oraz religijne młody Wojciech został ochrzczony. Po dwóch latach rodzina Jaruzelskich przeniosła się do majątku Trzeciny na rzeką Brok.
Wojciech nie chodził do szkoły powszechnej, tak jak jego rówieśnicy. Po pierwszym dniu w szkole uprosił rodziców o prywatne nauczanie. Od 1933 Wojciech Jaruzelski uczęszczał do gimnazjum prowadzonego przez zakon Marianów na warszawskich Bielanach, a jego edukacja była sporym obciążeniem dla budżetu domowego.
Po wybuchu II wojny światowej rodzina uciekała w kierunku wschodnim. W momencie agresji ZSRR na Polskę, rodzina Jaruzelskich przebywała w jednym z majątków w powiecie lidzkim. Wobec ataku ze wschodu postanowili wrócić do Trzecin. Ostatecznie kierując się w kierunku Litwy, w nocy z 22 na 23 września przekroczyli w okolicach Kopciowa granicę z Litwą. Tam mieszkali w różnych miejscowościach w majątkach polskich rodzin.
14 czerwca 1941 r. rodzina została deportowana na Syberię. Wojciech zamieszkał wraz z matką i siostrą w osadzie leśnej Turoczaku, gdzie w Górach Ałtajskich (ok. 300 km od Bijska) pracował w tajdze przy wyrębie lasów. Nabawił się tam choroby oczu, ślepoty śnieżnej, która trwale uszkodziła mu wzrok. Odtąd ciemne okulary stały się niejako jego symbolem rozpoznawalności.
W październiku 1941 r. Wojciech został wezwany przez miejscowe NKWD i poinformowany, że dostał pracę na stanowisku pomocnika magazyniera przy jedynym sklepie w osadzie, oraz większe mieszkanie i większy przydział chleba. W styczniu 1942 r., bez wiedzy miejscowego NKWD, podjął decyzję o opuszczeniu Turoczaka wraz z matką i siostrą, i udaniu się do Bijska celem dołączenia do ojca, który jednakże z powodu choroby wkrótce zmarł.
W maju 1943 r. Wojciech został wezwany przez radziecką Wojskową Komendę Uzupełnień w Bijsku. Dostrzeżono w nim kandydata na oficera i nakazano czekać. Ponownie został wezwany 19 lipca tegoż roku. Dostał skierowanie do Szkoły Oficerskiej 1 Korpusu Sił Zbrojnych w Riazaniu. Przysięga wojskowa miała miejsce w dniu 11 listopada, odbierał ją gen. bryg. Zygmunt Berling w obecności m.in. Wandy Wasilewskiej i Gieorgija Żukowa.
Po uzyskaniu promocji został skierowany na stanowisko dowódcy plutonu piechoty w składzie 8 Kompanii, III Batalionu, 5 Pułku, 2 Dywizji Piechoty im. Henryka Dąbrowskiego. Od 1943 do 1944 r. był dowódcą plutonu strzelców, w maju 1944 r. został przeniesiony do zwiadu, gdzie został dowódcą plutonu zwiadu konnego.
Wraz z pułkiem przeszedł szlak bojowy 1 Armii Wojska Polskiego. Udział w walkach rozpoczął w końcu lipca 1944 r., kilkanaście kilometrów od rodzinnego Kurowa, przy forsowaniu Wisły. Po zdobyciu Warszawy, 2 Dywizja Piechoty otrzymała nazwę Warszawska, a Jaruzelski otrzymał Srebrny Medal „Zasłużonym na Polu Chwały”. W lutym 1945 r. wraz z pułkiem walczył o przełamanie Wału Pomorskiego.
Był kilkakrotnie wymieniany w rozkazach dowódcy dywizji jako zasłużony w walkach. 15 marca brał udział w uroczystości zaślubin z morzem mających symbolizować przyłączenie tych terenów do państwa polskiego. W połowie kwietnia 5 pp. uczestniczył w forsowaniu Odry, a 22 kwietnia pułk dotarł do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen.
Kapitulacja III Rzeszy zastała Jaruzelskiego wraz z 5 pp na północny wschód od miasta Nauen. Pułkowi nadano miano „Kołobrzeskiego” w uznaniu zasług w walkach na Pomorzu Zachodnim. W czerwcu Jaruzelski przebywał w zdobytym Berlinie. W drugiej połowie czerwca jego pułk został rozmieszczony w stolicy Łużyc – Chociebużu. 1 lipca przekroczył Nysę Łużycką, wracając do Polski.
W kolejnym numerze opiszemy dalszą karierę Wojciecha Jaruzelskiego oraz to jak doszło do przejęcia przez niego władzy w Polsce.
Krzysztof Drozdowski
krzysztof.drozdowski@wolnadroga.pl
(Fot. Fidel Castro i Wojciech Jaruzelski, maj 1972 r.)