Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Felietony

Restrukturyzacja, likwidacja, upadłość – Felieton Piotra Świąteckiego

Kilka pojęć wymienionych w tytule tego artykułu znamy z ustawodawstwa i z mediów. Wspomniane procesy (procedury) zachodzą – czy też są stosowane – w  sektorze publicznym, rządowym i samorządowym, od 1990 r. Przedmiotami tych procedur są przedsiębiorcy (przedsiębiorstwa), w których dzieje się źle, które gospodarują w sposób nie spełniający założeń, nieefektywnie, ze stratami.  

 

Prawo restrukturyzacyjne uchwalone w maju 2015 roku odnosi się do zawierania przez niewypłacalnych lub zagrożonych niewypłacalnością dłużników układów z wierzycielami, oraz do przeprowadzania tak zwanych działań sanacyjnych. Najogólniej mówiąc, prawo restrukturyzacyjne zastąpiło przedwojenne prawo o postępowaniu układowym.

Postępowanie restrukturyzacyjne ma zmierzać do tego, aby dłużnik uniknął upadłości.  Uniknąć upadłości można przez zawarcie układu z wierzycielami, lub poprzez postępowanie sanacyjne, czyli takie działania faktyczne i prawne, które przywrócą dłużnikowi zdolność do wykonywania zobowiązań, a jednocześnie ochroni przed egzekucja i poprawią jego sytuację ekonomiczną .

W postępowaniach restrukturyzacyjnych, prowadzonych pod nadzorem sądu i sędziego komisarza kluczową rolę odgrywa zawodowy, licencjonowany doradca restrukturyzacyjny, pełniący rolę albo nadzorcy nad działaniami dłużnika albo wprost – zarządcy tzw. masą sanacyjną, tj. przedsiębiorstwem podlegającym postępowaniu sanacyjnemu.

Układ zawierany w wyniku postępowania układowgo musi zyskać akceptację większości wierzycieli, świadomych, że daje im to szansę odzyskania chociaż części wierzytelności.

Poddanie przedsiębiorcy Postępowaniu restrukturyzacyjnemu uniemożliwia ogłoszenie stosunku do niego upadłości, choć jest możliwe, że w czasie tej restrukturyzacji dłużnik spełnia definicję upadłego. Zgodnie z prawem upadłościowym upadłość ogłasza się w stosunku do takiego dłużnika, który stał się niewypłacalny. Co to znaczy ?  Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Prawo upadłościowe formułuje domniemanie, że z taką utratą zdolności mamy do czynienia wówczas, gdy opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza 3 miesiące. Dłużnik który ma zdolność prawną, a więc jest osobą prawną albo jednostką organizacyjną, będzie niewypłacalny – a więc upadły – także wówczas, gdy przez ponad 2 lata jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku.

Z chwilą ogłoszenia postępowania upadłościowego majątek upadłego staje się masą upadłościową przeznaczoną w pierwszym rzędzie do zaspokojenia wierzytelności. Jednocześnie wszystkie zobowiązania upadłego stają się wymagalne. Zarząd nad przedsiębiorstwem upadłego przejmuje syndyk (licencjonowany doradca restrukturyzacyjny) pod nadzorem sędziego komisarza. Idealnym rozwiązaniem byłoby sprzedanie całego przedsiębiorstwa upadłego jednemu nabywcy który wówczas przejąłby także firmę, licencję, inne prawa niematerialne i zapewnił dalsze działanie przedsiębiorstwa. Z założenia, to jest z faktu, iż dłużnik był niewypłacalny,wynika ta konsekwencja, że najprawdopodobniej nie uda się w trakcie postępowania upadłościowego w pełni spłacić wszystkich wierzytelności. Jeśli ewentualna masa upadłościowa nie wystarczy nawet na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, w tym na wynagrodzenie syndyka, sąd postępowanie upadłościowe umarza i to rozstrzygnięcie pozwala już wykreślić przedsiębiorcę z rejestru bez przeprowadzenia odrębnej likwidacji.

Restrukturyzacja czy upadłość oznacza utratę – częściową lub całkowitą, czasową lub bezpowrotną – wpływu dotychczasowego właściciela na jego przedsiębiorstwo. Uruchomienie którejkolwiek z tych procedur oznacza też najczęściej obiektywne obniżenie wartości jego aktywów. Przyjmuje się, że prócz innych składników na wartość przedsiębiorstwa składa się również jego tzw. goodwill – co możemy przetłumaczyć jako reputację czy też dobre imię. Trudno jest zawrócić z tej drogi, na którą kieruje firmę naprawcze czy upadłościowe orzeczenie sądu, między innymi z czysto ludzkich względów – przejmujący stery doradcy, syndycy i komisarze przede wszystkim wykonują swoje obowiązki wobec wierzycieli i mocodawców, a dalsze funkcjonowanie firmy nie zawsze może być ich głównym celem.  Choć bywają upadłości i sanacje, po których firma się podnosi i żyje dalej…

Piotr Świątecki

Kategoria:
Piotr22