Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Aktualności

Kolejowe opowieści: Historia parowozów

Powstanie kolei zrewolucjonizowało cały światowy system transportowy. I to praktycznie w każdym aspekcie: turystycznie, gospodarczo oraz militarnie. Kolejnym krokiem w rozwoju kolei było powstanie parowozów.

W latach 70-tych XVIII wieku James Watt zaprezentował udaną koncepcje maszyny parowej, co dało dalsze możliwości wykorzystania tego urządzenia do budowy pojazdów o napędzie parowym, poruszających się po drogach lądowych jak i co nas bardziej interesuje poruszających się po szynach.

Gdyby taki pomysł się udał nastąpiłby wówczas kolejny skok technologiczny, względem dotychczasowych wagonów ciągnących przez konie.

Jednym z pierwszych konstruktorów, który przekuł wynalazek Watta w praktyczny pojazd był Richard Trevihick, który skonstruował lokomotywę Pennydarren z przeznaczeniem dla huty Penydarren w Walii. Z zasady cała konstrukcja była dość prosta – poziomy cylinder napędzał dwie osie za pośrednictwem koła zamachowego i kół zębatych. Próbną jazdę lokomotywa odbyła 13 lutego 1804 roku, a 21 lutego pociągnęła pociąg z 10 tonami węgla i 70 pasażerami. To był ogromny sukces, dobrze rokujący przyszłości kolei jak i kolejnym tworzonym konstrukcjom. Postęp technologiczny wówczas był olbrzymi, więc praktycznie każdy kolejny parowóz był znacząco lepszy.

W 1808 roku kolejna lokomotywa Trevithicka Catch Me Who Can ciągnęła kolejkę po okrągłym torze w Londynie jako płatna atrakcja, do czasu wykolejenia, które nastąpiło w wyniku pęknięcia szyny. Lokomotywy te pozostały jednak tylko eksperymentem, głównie z uwagi na małą wytrzymałość ówczesnych żelaznych szyn kolei konnej, które po pewnym czasie pękały od ciężaru i oddziaływania dynamicznego lokomotywy.

Matthew Murray skonstruował w 1812 roku lokomotywę Salamanca, poruszaną kołem zębatym, współpracującym z zębatką ułożoną wzdłuż toru, według patentu dyrektora kopalni Johna Blenkinsopa. Była to odpowiedź na wątpliwości co do przyczepności maszyn parowych poruszających się po płaskich szynach. O ile dobrze obciążona lokomotywa miała dość mocno trzymać się an torze, to jednak obawiano się, że przy zbyt małym docisku pojazd nie utrzyma się na torze. Późniejsze konstrukcje wykazały jednakże, że parowóz o odpowiednim i równomiernym nacisku na szyny posiada wystarczającą przyczepność na gładkim torze, aby ciągnąć wagony.

Udaną konstrukcję lokomotywy nazwanej Puffing Billy przedstawił William Hedley w 1814 roku. Również w 1814 roku swój pierwszy parowóz zbudował konstruktor samouk George Stephenson, a w 1823 roku otworzył on wraz z synem Robertem pierwszą na świecie fabrykę parowozów.

Wczesne lokomotywy były używane jedynie do celów przemysłowych, głównie w kopalniach, wożąc na krótkich trasach wagony z węglem, rudą lub żelazem. Dopiero w 1825 roku powstała w Anglii pierwsza kolej użytku publicznego, ze Stockton do Darlington, na której pociąg był ciągnięty przez parowóz Stephensona Locomotion No. 1, z dwiema osiami połączonymi wiązarami. Wczesne konstrukcje parowozów wykorzystywały kotły płomienicowe, w których gorące gazy w drodze do komina przepływały przez rurę ogniową dużej średnicy czyli płomienicę, często wygiętą w formie litery U, co miało zwiększyć powierzchnię ogrzewalną.

W 1827 roku Timothy Hackworth po raz pierwszy ukierunkował wylot zużytej pary, umieszczany już wcześniej w kominie, przez dyszę, polepszającą ciąg. W tym samym roku Marc Seguin we Francji, a w 1829 r. współpracownik Stephensona, Henry Booth w Anglii, opracowali ideę kotła płomieniówkowego, z wieloma cienkimi rurami ogniowymi zamiast jednej. Marc Seguin w 1829 r. zbudował pierwszą francuską lokomotywę, równocześnie konstrukcje tego typu zaczęły powstawać w USA.

Za przełomową konstrukcję jest powszechnie uważany parowóz Rocket George’a Stephensona, który w październiku 1829 r. wygrał konkurs w Rainhill na parowóz dla linii Liverpool – Manchester. W 1830 r. pojawił się kolejny parowóz Stephensona typu Planet, z cylindrami poziomo umieszczonymi z przodu pod kotłem, napędzającymi wykorbioną oś napędową przeniesioną na tył lokomotywy.

W końcu Stephenson skonstruował w 1834 roku trzyosiowy parowóz typu Patentee, o układzie osi 1A1, który stał się typową konstrukcją dla lokomotyw pasażerskich kolejnego dwudziestolecia. Poziome lub lekko nachylone umieszczenie cylindrów z przodu stało się powszechnym standardem. Rozwiązania brytyjskie wywarły duży wpływ na początki konstrukcji parowozów w innych państwach europejskich i USA, a także bezpośredni wpływ na rozwój kolei w koloniach brytyjskich.

Krzysztof Drozdowski

krzysztof.drozdowski@wolnadroga.pl

(fot. Parowóz systemu Meyera; źródło: domena publiczna)