Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Poza koleją

Zapomniane linie kolejowe   Wiosna na linii 229

Zapomniane linie kolejowe

 

Wiosna na linii 229

 

Linia 229 (Pruszcz Gdański – Kartuzy – Lębork – Łeba) jest przez wielu uznawana za najpiękniejszą z pomorskich linii.

Odcinek z Pruszcza do Kartuz otwarto już w 1886 roku. Kolejny – do Lęborka – w 1905, a w 1899 roku oddano do użytku fragment z Lęborka do Łeby. Oczywiście wtedy linie miały inne numeracje, ale spotykamy tutaj podobne konstrukcyjnie budynki, wiadukty i inne elementy.

Pomimo zupełnego zaniedbania jej na przestrzeni około 30 lat (połączenia pasażerskie likwidowano już od 1993 roku, zawieszono je na zawsze rok później) ciągle coś się na niej dzieje.

Wiosna już w pełni, więc postanowiłem zajrzeć co się zmieniło. Najważniejszą informacją jest rozpoczęcie prac rewitalizacyjnych na odcinku Kartuzy – Sierakowice. Do pełnego uruchomienia jeszcze daleko, ale rozpoczęło się oczyszczanie z krzaków, aby umożliwić kolejne kroki w późniejszym czasie. Jest to bardzo dobra informacja, gdyż wielu od lat czeka na ponowne uruchomienie tego odcinka.

Po uruchomieniu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej kilka lat temu w samych Kartuzach podjęto dodatkowe prace. Pierwszą z nich, zakończoną już ponad rok temu, otwarto tutaj nowy budynek dworca, który wzorowany jest na zdjęciach archiwalnych pierwszego obiektu, jaki się tutaj znajdował.

Wizualnie z zewnątrz ciężko jest znaleźć większe różnice z tym pierwszym budynkiem. Mieszkańcy Kartuz raczej nie pamiętają już pierwszego dworca, jednak w pamięci pozostał im ogromny postmodernistyczny budynek, który był w opłakanym stanie. Trudno się dziwić – jeszcze 10 lat temu docierały tutaj pociągi tylko w weekendy, jadące przez Somonino (po likwidacji połączeń Pruszcz – Kartuzy zlikwidowano posterunek Glincz, który łączył linię 229 ze słynną „starą węglówką” z Gdyni do samej Bydgoszczy).

Kolejnym krokiem mającym na celu poprawienie stanu kartuskiej stacji jest remont parowozu – pomnika. Składany z dwóch (Ty2-14 i Ty2-16) obecnie przechodzi remont. Jeszcze dwa lata temu drzwi leżały wyrwane na ziemi, a parowóz wyglądał dramatycznie.

Następną ciekawostką jest ukończony niedawno remont dworca Sierakowice. Efekt końcowy jest ciekawy – chociaż niektórym może się nie spodobać przeszklona konstrukcja z boku, prawdopodobnie winda. Ważne, że budynek jest przygotowany do celu, który będzie spełniał. Obok niego znajduje się również ogromny parking.

Niestety nie słychać o żadnych planach uruchomienia odcinka Lębork – Sierakowice. Być może uda się to zrobić w przyszłości, jednak linia na prawie 10-kilometrowym odcinku została zupełnie rozkradziona. Wystarczyło 20 lat, aby zamieniła się w drogę gruntową.

Korzystając z wszelkich możliwości niedawno miałem okazję odwiedzić odcinek Straszyn – Kolbudy. Złomiarze niczego więcej nie ukradli, drzewka w torach są ciut wyższe, a torowisko w jakim stanie było, w takim jest nadal.

Fragment z Pruszcza do Starej Piły jest mocno naruszony, m.in. przez podmywanie się nasypów, które ulegają uszkodzeniu (taki był powód zamknięcia) oraz kradzieże szyn. Co kawałek można znaleźć ubytki, a duża część szyn jest odkręcona i gotowa do finalnej kradzieży. Być może i ten odcinek w przyszłości uda się uruchomić – w okolicy wyrastają nowe osiedla.

Odcinek Pruszcz – Stara Piła idealnie okrąża Gdańsk, a w okolicach linii przypuszczalnie może mieszkać nawet 70 tysięcy ludzi. Duża część z nich musi codziennie znaleźć się w Gdańsku, a liczba i przepustowość dróg nadal jest taka sama. Codzienne korki są udręką mieszkańców, którzy wybudowali się za Gdańskiem w celu lepszego mieszkania. Nie ma sensu wątpić w sukces takiego przedsięwzięcia. Patrząc na przykład PKM i uruchomienia połączenia Gdańsk Wrzeszcz – Kartuzy nikt nie ma już żadnych wątpliwości.

Zawsze podczas moich „wypadów” znajduję coś nowego – tym razem natrafiłem na szyny kolejki cegielnianej w miejscowości Bielkowo, znajdującej się dawniej tuż obok elektrowni wodnej. Szyny służą jako podparcie płotu, prawdopodobnie są typu S19.

W tych okolicach było wiele takich kolejek – odpowiadało temu zapotrzebowanie na cegły. W Polsce tego dużo – o wielu z nich już prawie nikt nie pamięta.

Paweł Wolny

Kategoria:
linie09