Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Poza koleją

Wrocław uczcił 39. Rocznicę powstania NSZZ „Solidarność”

Uroczystości Rocznicowe we Wrocławiu rozpoczęły się w niedzielę 25 sierpnia od złożenia kwiatów na grobach Kazimierza Kowalczyka, który postrzelony w dniu 31 sierpnia 1982 r. podczas manifestacji na obecnym Placu Solidarności, zmarł 2 września.

Kwiaty złożono również na grobach Piotra Bednarza i Marii Zapart.

Po złożeniu kwiatów zebrani z Cmentarza przy ulicy Grabiszyńskiej udali się do Sanktuarium pod wezwaniem matki Bożej Pocieszenia przy Alei Pracy, gdzie o godzinie 12, pod przewodnictwem biskupa Andrzeja Siemieniewskiego, została odprawiona Msza Święta, podczas której modlono się w intencji ludzi pracy i „Solidarności”.

Homilię wygłosił ksiądz Stanisław Pawlaczek, kapelan – senior dolnośląskiej „Solidarności”, który prosił, aby się modlić i dziękować nieustannie za to, co udało się przez 39 lat osiągnąć.

Po Mszy Świętej jej uczestnicy udali się na ulicę Grabiszyńską, tam, gdzie rodziła się dolnośląska „Solidarność”, pod tablicę upamiętniającą Jej powstanie.

Uroczystości Rocznicowe przy tablicy rozpoczął modlitwą ksiądz biskup Siemieniewski, który powiedział między innymi: – Przywołujemy w pamięci tych, którzy tworzyli „Solidarność” przed 39 laty. Powierzamy, Boże, Twojej łasce tych, którzy tworzą ten ruch dzisiaj. Dopomóż nam wszystkim, byśmy mogli działać, pracować i modlić się dla dobra naszej ojczyzny. Prosimy o to przez wstawiennictwo bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Następnie głos zabrał Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak, który podkreślił, że nadal: …aktualne jest to, z czym „Solidarność” szła na sztandarach: władza jest po to, by wsłuchiwać się w głos narodu i realizować jego potrzeby oraz, że Solidarność” miała ogromny wpływ na historię Polski, ale i całej Europy. Ten zryw ku wolności, ku walce o godność człowieka, był rzeczą wyjątkową, ale mógł się udać tylko dzięki wspólnocie, w duchu solidarności. To, że 39 lat temu udało się zrobić pierwszy wyłom w reżimie komunistycznym, wynika ze wspólnego działania. Jako naród wtedy, kiedy działamy razem, naprawdę możemy zrobić wielkie rzeczy.

Hołd tym, którzy przed 39 laty we wrocławskiej zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej poparli strajkujących robotników na Wybrzeżu, oddali członkowie Związku, parlamentarzyści, przedstawiciele władz państwowych, zastępca głównego inspektora pracy Bogdan Drzastwa, który przeczytał list ministra Wiesław Łyszczka skierowany do Kazimierz Kimso.

Kolejnym mówcą był wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego, Marcin Krzyżanowski, który powiedział między innymi: Gdy powstawała „Solidarność”, miałem rok. Jako przedstawiciel młodego pokolenia chciałbym podziękować wszystkim, którzy tworzyli „Solidarność”. To ruch, w którym mówi się tak, jak jest, nie szuka się kłamstw, półsłówek. Godność jest na pierwszym miejscu. 

Przewodniczący Zarządu Regionu Dolny Śląsk, Kazimierz Kimso, powiedział, że Solidarność” powstała dzięki wybraniu na Stolicę Piotrową Karola Wojtyły. To nas zmobilizowało. Jesteśmy od początku wierni nauce Kościoła katolickiego. Przesłanie ludzi „Solidarności”, to „jeden drugiego brzemiona noście” i pochodzi z Ewangelii.

Przypomniał też dokonania „Solidarności” na przestrzeni 39 lat, podkreślając że ten dorobek niektórzy starają się przemilczeć: Dziś musimy nadal toczyć walkę o dobre, stałe umowy o pracę, bo choć sytuacja na rynku pracy jest dobra, to zawsze może się zmienić.

Przewodniczący Zarządu Regionu przypomniał o znaczeniu, jakie miało powstanie NSZZ „Solidarność” dla Europy.

Tym wszystkim, którzy przed 39 laty we wrocławskiej Zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej poparli strajkujących robotników na Wybrzeżu, hołd złożyli: mieszkańcy Wrocławia, w tym również kolejarze, członkowie Związku, parlamentarzyści, przedstawiciele władz państwowych z wojewodą Pawłem Hreniakiem, zastępcą głównego inspektora pracy Bogdanem Drzastwą, przedstawiciele władz samorządowych, z wicemarszałkiem sejmiku Marcinem Krzyżanowskim, przewodniczącym Sejmiku dolnośląskiego Andrzejem Jarochem i skarbnikiem miasta Wrocławia Marcinem Urbanem.

Po przemówieniach, przedstawiciele „Solidarności” i innych instytucji złożyli kwiaty pod tablicą przy ul. Grabiszyńskiej 184. Tu bowiem, w Zajezdni Autobusowej, rodziła się praktycznie Wrocławska i Dolnośląska „Solidarność”. Dzisiaj funkcjonuje w tym miejscu muzeum Centrum Historii „Zajezdnia”.

Przypomnijmy: 26 sierpnia 1980 roku dwa autobusy Jelcz, popularnie nazywane „ogórkami”, zablokowały wyjazd z Zajezdni, w wyniku czego żaden autobus nie wyjechał z Zajezdni. Kiedy informacja o tym docierała do innych Zajezdni, kierowcy przyłączali się do tych z Grabiszyńskie, a kierowcy, którzy wcześniej wyjechali wracali do swoich zajezdni.

Komunikacja w Wrocławiu przestała działać i choć istniała blokada informacji, to brak komunikacji miejskiej szybko uświadomił mieszkańcom Wrocławia i nie tylko, że Wrocław przystąpił do strajku wspierającego kolegów z Wybrzeża.

Wkrótce na Dolnym Śląsku strajkowało już 180 zakładów pracy. W ten sposób pracownicy wrocławskiego MPK przyczynili się do powstania Ruchu Społecznego „Solidarność”.

To była, jak mi powiedział swego czasu, nieżyjący już kierowca MPK, a późniejszy działacz „Solidarności”, Tomek Surowiec, spontaniczna akcja. Po przeczytaniu postulatów zablokowaliśmy wyjazd z zajezdni. Zrobiliśmy to dwoma autobusami.

Dziś na terenie historycznej zajezdni działa Centrum Historii „Zajezdnia”, gdzie można poznawać trudną drogę prowadzącą do bezprecedensowego, bo pokojowego, bez przelewu krwi, odzyskania przez Polskę suwerenności.

Pracownicy MPK wrócili do pracy 1 września, dopiero wtedy, gdy z Gdańska wrócili ich przedstawiciele i potwierdzili, że porozumienie z władzą zostało podpisane.

Po podpisaniu Porozumień Sierpniowych, Komitet Strajkowy, któremu przewodniczył pracownik MPK Jerzy Piórkowski, przekształcił się w Międzyzakładowy Komitet Założycielski Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.

Dziś można śmiało powiedzieć, że Zajezdnia autobusowa przy ul. Grabiszyńskiej, to dla Wrocławia i Dolnego Śląska odpowiednik Gdańskiej Stoczni.

Po uroczystościach oficjalnych, obecni zostali poproszeni na teren Zajezdni na poczęstunek.

Tradycyjnie już od lat, w dniu 31 sierpnia fani rocka mają możliwość uczestniczenia w koncercie wROCK for Freedom – Legendy Rocka na terenie byłej Zajezdni, dziś Centrum Historii „Zajezdnia”. W tym roku wystąpiły zespoły: Sweet z Wielkiej Brytanii, Dżem, Nocny Kochanek i Jelenek.

Przypomnijmy: Zespół Sweet powstał pod koniec lat sześćdziesiątych. Sprzedał ponad 50 mln płyt i wywarł ogromny wpływ na powstające w tym czasie inne zespoły metalowe.

Zespół Dżem, który w tym roku obchodził swoje 40-lecie.Sławny jest nie tylko w kraju, ale też i zagranicą. Nic też dziwnego, że fani zebrani w sobotnie popołudnie na terenie Zajezdni żywiołowo reagowali na kolejne utwory. Wcześniej wystąpiły zespoły Jelonek i Nocny Kochanek dając niezłą dawkę heavy metalu.

Uroczystości Rocznicowe, które odbyły się pod honorowym patronatem:

  • Arcybiskupa Józefa Kupnego – Metropolity Wrocławskiego;
  • Pawła Hreniaka – Wojewody Dolnośląskiego;
  • Cezarego Przybylskiego – Marszałka Województwa Dolnośląskiego;
  • Jacka Sutryka – Prezydenta Wrocławia.

Uroczystości zakończył 7 września Bieg Solidarności przy ulicy Na Grobli we Wrocławiu.

 Zygmunt Sobolewski

Kategoria:
rok01