Jesteśmy patriotami
Z Łukaszem Starczewskim, zawodowo starszym dyżurny ruchu na stacji Ostrów Wielkopolski, członkiem kolejowych struktur NSZZ „Solidarność”, sportowcem amatorem (bieganie, tenis stołowy), zaangażowanym politycznie Asystentem posła Jana Mosińskiego, rozmawia Aleksander Wiśniewski.
Manifestacja w obronie reformy sądownictwa
Bierzesz udział we wielu manifestacjach. Ostatnio manifestowałeś?
Jedną z obietnic Prawa i Sprawiedliwości była reforma sądownictwa, która – jak wiadomo – trafia na ogromny opór niektórych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Między innymi z tego powodu przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie odbyła się demonstracja w obronie reformy sądownictwa. Zorganizował ją Komitet „Suwerenni”, przy wsparciu Klubów „Gazety Polskiej”. Dołączyło do nas kilkadziesiąt osób, a wśród nich sędzia Bogusław Nizieński, żołnierz Armii Krajowej, były Rzecznik Interesu Publicznego i kawaler Orderu Orła Białego, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda oraz wielu działaczy „Solidarności”.
Jak przebiegała manifestacja?
Manifestacja była wsparciem dla działań prezydenta Andrzeja Dudy i Trybunału Konstytucyjnego.Zebranych na manifestacji przywitał redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz. Dziennikarz podziękował wszystkim zaangażowanym w obronę reformy sądownictwa, podkreślając, że są „prawdziwym społeczeństwem obywatelskim”. „To jest prawdziwy ruch obywatelski, którego nikt nie kupił, nikt nie zastraszył, który tworzył się przez lata” – mówił Sakiewicz podkreślając, że pokazuje, „czego chce Polska” – Niepodległości, Suwerenności i Godności. Następnie list Piotra Dudy, przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” do manifestantów,odczytał stojący na czele komitetu organizacyjnego manifestacji Adam Borowski.
Z dumą wysłuchałem skierowanych do uczestników manifestacji słów poparcia przewodniczącego „Solidarności”. Piotr Duda podkreślał, że związek zawodowy, któremu przewodniczy, od początku przemian ustrojowych w Polsce domagał się głębokich zmian w systemie sprawiedliwości.Jak napisał związkowiec, w swoim obywatelskim projekcie konstytucji „Solidarność” proponowała weryfikację i lustracje sędziów, a także dekomunizację środowiska sędziowskiego. Na koniec Szef „Solidarności” podziękował rządowi za zdecydowane próby przeprowadzenia reform i ponownie przekazał wyrazy wsparcia zebranym manifestantom.
W hołdzie Żołnierzom Niezłomnym
Jako sportowiec amator uczestniczysz we wielu imprezach sportowych. Ostatnio, jak podały lokalne media, brałeś udział wIV Biegu Zagończyka. Przybliż Czytelnikom kilka szczegółów.
Żołnierze Wyklęci, czy ktoś Was pamięta?Czy wie, że oddaliście życie za swój kraj?Dziś, to nie są już pytania retoryczne, bo od czasu upadku komunizmu oddajemy Im hołd, czego dowodem jest obchodzony 1 marca Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
To wielkie szczęście, że mieliśmy w naszej historii takich bohaterów, jak Żołnierze Wyklęci. To ci, którzy w latach 40. i 50. o naszą wolność i niepodległość walczyli i w tej walce płacili cenę najwyższą.Przez wiele lat uczyniono wszystko, żeby ich wymazać z naszej pamięci, a pamięć o nich zlikwidować. My dzisiaj w Polsce, także poprzez obecność na tym biegu, mówimy „Pamiętamy i będziemy pamiętać” – i to jest piękne.
Należną cześć Żołnierzom Wyklętym przywrócono dopiero w niepodległej Polsce, a kroniki przestały milczeć o ich zasługach. Ich nazwiskami nazywane są ulice największych miast, odzyskują również należne im miejsce w podręcznikach szkolnych. Od 2011 roku 1 marca jest ustawowym świętem państwowym – Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
IV Bieg Zagończyka,to byłoszczególne wydarzenie. Jesteśmy patriotami. Historia Żołnierzy Wyklętych jest naszą historią. Chcemy to upamiętnić.
Ponad stu uczestników, dwie trasy (dłuższa ok. 1,9 km i krótsza ok. 760 m), jeden cel – upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych, a w tym wypadku majora Franciszka Jaskulskiego,pseudonim„Zagończyk”.
1 marca w Zdunach odbył się IV Bieg Zagończyka zorganizowany przez Zdunowski Ośrodek Kultury. Dla najlepszych biegaczy puchary oraz nagrody ufundował pan poseł Jan Mosiński, a każdy uczestnik biegu otrzymał pamiątkowy medal.
Dziękuję za rozmowę.
