Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Kolejowe opowieści

Kolejowe opowieści: Historia europejskich wojsk kolejowych (cz. 1)

Powstanie i szybki rozwój kolejnictwa w Europie nie mógł pozostać niezauważony przez sfery wojskowe. Szybki, tani i sprawny transport pozwalał na przerzucania oddziałów wojskowych z jednej części frontu na drugą, czy też nawet między frontami. Musiało więc ostatecznie dojść również do tego, że kolej została wykorzystana nie jedynie jako środek transportu, a aktywnie jako środek bojowy. 

Pierwsze sformalizowanie powstania wojsk kolejowych nastąpiło w Niemczech w 1869 r. Po wybuchu wojny w roku 1870 Prusy wystawiły cztery i Bawaria jeden polowy oddział kolejowy (Feldejsenbahnabteilung), które składały się z rzemieślników i robotników cywilnych, pracujących pod kierownictwem cywilnych inżynierów lub inżynierów, powołanych do służby wojskowej w innych rodzajach broni. 

Można powiedzieć, że w dużej mierze właśnie dzięki transportowi kolejowemu udało się Niemcom przeprowadzić sprawną mobilizację wojsk i przekierowanie ich na odpowiednie odcinki frontu. W ciągu niespełna dwóch tygodni, od 24 lipca do 5 sierpnia 1870 roku, z wykorzystaniem kolei przesunięto do granicy z Francją około 400.000 żołnierzy z całkowitym uzbrojeniem i taborami. Oddziały wojskowo-kolejowe naprawiły w czasie wojny około 2.000 kilometrów zniszczonego toru, w tej liczbie wiele mostów i przepustów. Przy naprawie mostów w miarę możności korzystano z pozostałych części filarów mostowych, na których stawiano drewniane przybudówki. 

Wojna z Francja okazała się wielkim militarnym sukcesem zdyscyplinowanej pruskiej armii. Pokazała również, że prowadzenie kolejnych działań militarnych bez dobrze wyszkolonych i przygotowanych do swych zadań wojsk kolejowych nie będzie możliwe. Kolejowa służba cywilna nie sprawdziła się w podejmowanych zadaniach. 

19 maja 1871 r. sformowano pierwszy batalion wojsk kolejowych, który w dniu 30 grudnia 1875 roku został uzupełniony do pułku. Po sformowaniu drugiego pułku kolejowego, pułki te połączono, tworząc brygadę wojsk kolejowych, do której 1 października 1893 r. wszedł trzeci pułk. Cała brygada kolejowa stacjonowała na przedmieściu Schóneberg w Berlinie.

Pułki kolejowe składały się z dwóch batalionów, po cztery kompanie w każdym batalionie. Dowództwo pułku stanowiły: dowódca pułku – pułkownik lub pod pułkownik, jego zastępca – podpułkownik lub major, adiutant, lekarz pułkowy i oficer płatniczy (Stabs-Zahlmeister). Batalion posiadał dowódcę (podpułkownik lub major), adiutanta, lekarza i oficera płatniczego.

Służba w wojskach kolejowych trwała 2 lata, żołnierzy wojsk kolejowych nazywano pionierami. Sposób uzupełniania wojsk kolejowych w niemieckiej armii zasadniczo różnił się od innych armii. Wówczas kiedy powszechnie uzupełniano wojska kolejowe przeważnie poborowymi pracownikami kolei żelaznych, w Niemczech z reguły przeznaczano tych ostatnich do służby w innych broniach. Po ukończeniu zaś służby wojskowej, o ile powracali oni do poprzedniego swego zajęcia na kolei, zaliczano ich do rezerwy wojsk kolejowych. Rezerwistów tych w razie wojny przeznaczano do służby w wojskach kolejowych lub też pozostawiano na stanowiskach dotychczasowych, w zależności od tego, na jakiej kolei i jaką służbę pełnili. 

Nie od dziś wiadomo, że w czasie pokojowym żołnierze odbywali ćwiczenia w koszarach, ale także na placach ćwiczeń. Dla wojsk kolejowych przygotowywano specjalne poligony. Na takim poligonie znajdowały się tory ułożone i rozebrane w postaci znacznej ilości materiałów: szyn, progów rozmaitych systemów, złączeń, materiału budowlanego i narzędzi. Obfitość i rozmaitość narzędzi była wielka, gdyż obowiązywało rozporządzenie, na mocy którego wszelkie nowe wynalazki i udoskonalenia, wprowadzane na kolejach państwowych, oddawano do wypróbowania i zaopiniowania na poligonie wojskowym, na którym pozostawiano je zwykle dla użytku wojska.

Z urządzeń stałych na poligonach znajdowały się murowane przyczółki mostowe o różnych rozpiętościach. W Sperrenbergu, na wielkim jeziorze wojskowym, istniały przyczółki do większych ćwiczeń mostowych. W Kummersdorfie, w pobliżu Berlina, znajdowało się około 20 kilometrów ćwiczebnych kolejek polowych.

Doświadczenie I wojny światowej dowiodło niezbicie słuszności wyboru przez Niemców trakcji mechanicznej, nie zaś konnej. Kraj tak przemysłowy, jak Niemcy nie doznawał nigdy trudności w dostarczeniu środków przewozowych mechanicznych, a tymczasem zapas koński przy końcu wojny był u nich na wyczerpaniu.

Krzysztof Drozdowski

krzysztof.drozdowski@wolnadroga.pl

(Fot. Atak pruskiej piechoty w czasie wojny z Francją na obrazie Ernsta Zimmera)

opo11 domena-publiczna-