Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Aktualności

XXIX WZDKSK NSZZ „Solidarność”: przewodniczący Henryk Sikora

Chcemy wspólnie z pracodawcą tworzyć atrakcyjne miejsca pracy

Henryk Sikora, przewodniczący Sekcji Zawodowej Infrastruktury Kolejowej NSZZ „Solidarność”

„Wolna Droga”: Czym dzisiaj żyją związki zawodowe na kolei? 

Henryk Sikora: W tym czasie najbardziej aktualnym problemem są podwyżki wynagrodzeń. W ostatnich tygodniach uczestniczyłem w kilkunastu zebraniach wyborczych i jest to najważniejszy temat poruszany przez członków związku. Czy będą podwyżki? Jaka skala tych podwyżek? Trudno się dziwić, mamy początek roku, ogólna sytuacja jest dość złożona – mam tu na myśli wzrost kosztów utrzymania, wielkość inflacji – stąd też zatroskani ludzie pytają co dalej jeśli chodzi o wynagrodzenia w spółkach kolejowych. 

To chyba dobry znak. Jeszcze nie tak dawno słyszeliśmy o zamykanych dworcach, o wyprzedawanych spółkach, o zwolnieniach. Dziś jesteśmy w innym miejscu.

Zdecydowanie. W porównaniu z minionym okresem spółki i kolej są w innym miejscu. Mamy inwestycje, rozwój i programy rządowe nastawione na rozwój kolei. To zupełnie inna sytuacja od tej jaka była kilka lat temu. Jeżeli chodzi o zatrudnienie mamy podobnie. W przeszłości były problemy w różnych spółkach z zatrudnieniem, były redukcje, był program dobrowolnych odejść. W tej chwili sytuacja się diametralnie zmieniła. Spółki próbują pozyskiwać pracowników z zewnątrz, gdyż taka jest potrzeba. Sytuacja pod względem zatrudnienia i płacy radykalnie się zmieniła na przestrzeni kilku lat.

Wcześniej związki zawodowe broniły pracowników przed zwolnieniami. Dzisiaj walczą o lepsze warunki pracy. Związki dostosowały się do tych zmian?

Oczywiście, idziemy z duchem czasu, nadążając za sytuacją jaka jest na kolei i wsłuchując się w głos członków związku. Podwyżki wynagrodzeń, ale także warunki pracy, gdyż jest to rzecz na kolei szalenie ważna. Na tym się koncentrujemy i to mamy cały czas na uwadze. Poprawa warunków pracy to też właściwe zatrudnienie, zwłaszcza na stanowiskach eksploatacyjnych, robotniczych. Chodzi o to by było ono zgodne z przepisami, instrukcjami, żeby można było pozyskiwać pracowników w zamian za tych, którzy odchodzą. Wielu ludzi uzyskuje prawo do emerytury, szczególnie było to widoczne w pierwszym kwartale. Trzeba tych ludzi zastąpić młodymi pracownikami, trzeba ich rekrutować i pozyskiwać z zewnątrz. Do tego też namawiamy pracodawców. Nie ma innej drogi. Musimy pozyskiwać młodych ludzi, kształcić ich i przygotowywać do pełnienia służby na kolei. 

Prezesi spółek podkreślają w rozmowach, że dziś największy problem to pozyskanie wartościowych pracowników. Czy widać to w zakładach?

Tak, rzeczywiście to prawda. Przekonujemy też pracodawców by wspólnie z nimi tworzyć atrakcyjne miejsca pracy, zarówno pod względem warunków, jak i wynagrodzenia. To jeden z argumentów na to, by wynagrodzenia na kolei wzrastały. Drugą rzeczą jest konkurencja o pracownika. To nowy element, gdyż pracodawcy zaczynają konkurować o pracownika. Chcą go zachęcić i pozyskać z zewnątrz. I o to apelujemy, wskazujemy rozwiązania pozwalające tworzyć warunki dla tej atrakcyjności.

Jak przekonać młodego człowieka. Pieniądze to jedno, ale jest też etos kolejarza…

To jest szalenie ważne, ale w przypadku pracowników, który już wrośli swoim stażem pracy i wieloletnią działalnością na kolei. Etos pracy i tradycja jest ważna gdy mówimy o zatrudnieniu dzieci kolejarzy. Wtedy to działa, gdyż ci młodzi ludzie w jakiś sposób doświadczyli, dotknęli pracy na kolei poprzez swoich rodziców. I wówczas ten etos jest dla nich zrozumiały. Dla osób przychodzących z zewnątrz etos i tradycja nie ma większego znaczenia. Liczy się wynagrodzenie i warunki pracy. To jest zasadnicza różnica. Tradycje rodzinne to inna kwestia, natomiast do ludzi, którzy nie zetknęli się wcześniej z koleją nie przemawiają inne wartości poza materialnymi. 

Rząd inwestuje duże pieniądze w infrastrukturę kolejową i transportową. Takie projekty jak budowa CPK są szansą, czy zagrożeniem dla spółek już istniejących i pracowników już zatrudnionych?

Oczywiście, że szansą, jest to szansa na rozwój kolei – by była bardziej dostępna i przyjazna dla podróżnych, ale także szansa dla pracowników, dla tworzenia nowych miejsc pracy. Program przystankowy, program Kolej +, gdzie są projektowane i budowane nowe linie kolejowe. To w perspektywie stanowi szalony rozwój kolei i stwarza nowe miejsca pracy. To także szansa z punktu widzenia społecznego i związkowego. Te programy temu sprzyjają. 

Rozmawiał Paweł Skutecki

Kategoria:
H_Sikora