Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

kultura-literatura

Prosto z półki

 

Piotr Nesterowicz

„Cudowna”

Wydawnictwo Dowody na Istnienie 2021

Wznowienie fenomenalnej książki reporterskiej Piotra Nesterowicza, który wrócił do wydarzeń sprzed ponad pół wieku, jakie miały miejsce w Zabłudowie, niewielkim podlaskim miasteczku niedaleko Białegostoku. W połowie maja 1965 roku czternastoletniej Jadwidze Jakubowskiej objawiła się w polu Matka Boska unosząca się w powietrzu.Widzenie powtórzyło się po tygodniu, a dziewczyna zapamiętała powtarzane słowa: „Módlcie się i nawracajcie, bo jeśli nie, mój Syn będzie surowo karał”. Matka Boska ukazała się Jadwidze jeszcze dwukrotnie, a z zapowiedzią każdego kolejnego objawienia przybywało w tym miejscu ludzi, którzy chcieli doświadczyć cudu. W ślad za nimi pojawiła się milicja próbująca rozpędzić tłum, a sprawa zaczęła zataczać coraz szersze kręgi, angażować i skłócać nie tylko rozmaite środowiska – świeckie i kościelne, ale też mieszkańców Zabłudowa, sąsiadów rodziny Jakubowskich, postronnych. W „Cudownej” (takie prześmiewcze przezwisko miała w szkole Jadwiga) Piotr Nesterowicz wychodząc od opisu ostatniego z objawień (30 maja 1965 roku) drobiazgowo odtwarza nie tylko przebieg wydarzeń, jakie je poprzedzały i nastąpiły potem. Przede wszystkim pokazuje, jak trudne do szybkiej weryfikacji objawienie zostało precyzyjnie zakłamane i zawłaszczone przez peerelowskie władze i posłużyło jako dowód w bezpardonowej walce z kościołem. Co ciekawe, i przedstawiciele kościoła borykali się z tematem objawienia w Zabłudowie nie chcąc do końca zaakceptować cudu. Wyłania się z „Cudownej” nakreślony mistrzowsko krajobraz ówczesnej Polski Ludowej z wieloma jej paradoksami. Ale czytelników poruszy też piękny, wyjątkowo subtelny portret samej Jadwigi Jakubowskiej, która z obdarowanej cudem stała się ofiarą systemu i ludzkiej zawiści, pozostając jednocześnie zawsze sobą.

 

Marta Kisiel

„Dywan z wkładką”

Wydawnictwo W.A.B. 2021

Dotychczas kojarzyliśmy Martę Kisiel jako cenioną autorkę fantasy (dla dorosłych i dzieci), jej „Dożywocie” zostało też niedawno umieszczone w prestiżowej antologii „The BogBook of Modern Fantasy” Ann i Jeffa VanderMeer obok prac Jorge Borgesa, Terry’egoPratchetta, czy Stephena Kinga. Tym razem jednak wrocławska autorka zdecydowała się napisać komedię kryminalną, która powstała w dwa miesiące podczas ubiegłorocznego lockdownu. Powieść nie tylko wyszła znakomicie, doczekała się już dodruku, ale doczeka się kontynuacji, bo Marta Kisiel zapewnia, że nie zostawi wykreowanych na potrzeby „Dywanu z wkładką” bohaterów, których czytelnicy zdążyli autentycznie polubić. Zwłaszcza, że księgowa Tereska, jej mąż Andrzej, ich dzieci – córka Zoja i syn Maciejka, teściowa Mira i pies Pindzia – to rodzina z biglem, kochająca się, ale też generująca napięcia. Wszystko zaczyna się, kiedy Trawni podejmują decyzję o przeprowadzeniu się z dużego miasta na wieś. Początkowo pochłania ich podziwianie okolicy, rozpakowywanie dobytku, rozpoznanie sąsiadów. Wkrótce jednak energicznej Teresce Trawnej i jej przedsiębiorczej teściowej Mirze, potrójnej wdowie, przyjdzie zmierzyć się z czymś więcej niż tylko afirmacja przyrody w iście Mickiewiczowskim stylu. Kiedy Panie trafiają na dywan z włożonym do niego martwym sąsiadem postanawiają ustalić, kto może być odpowiedzialny za wyeliminowanie nielubianego zresztą Pana Olszyny. Podejrzani mogą być wszędzie, teoretycznie nawet w domu Trawnych. Prywatne śledztwo synowej i teściowej zaangażuje stopniowo całą rodzinę. Będą momenty grozy, ale przede wszystkim sporo humoru, tak bardzo teraz potrzebnego czytelnikom.

 

David Vann

„Halibut na księżycu”

Wydawnictwo Pauza 2021

Najnowsza książka jednego z najciekawszych dziś amerykańskich prozaików, który już od momentu opublikowania sensacyjnej „Legendy o samobójstwie” w 2005 roku powraca w swojej twórczości do wyjątkowo osobistego doświadczenia – samobójczej śmierci ojca w 1980 roku, kiedy David Vann miał zaledwie czternaście lat. Przed targnięciem się na swoje życie James Edwin Vann proponował synowi wspólny wyjazd i pobyt przez rok na Alasce, ale nastolatek się na ten krok nie zdecydował. Po pogrzebie ojca miał wyrzuty sumienia i zastanawiał się, czy podjął słuszną decyzję. „Legenda o samobójstwie”, jedna z najbardziej wstrząsających amerykańskich książek prozatorskich ostatnich lat, to rodzaj projekcji tego, co mogłoby się wydarzyć, gdyby Vann junior jednak pojechał z seniorem w głuszę i zamieszkał w spartańskich warunkach. W najnowszym „Halibucie na księżycu” (w znakomitym przekładzie Dobromiły Jankowskiej) głównym bohaterem ponownie jest James Vann, a śledzimy wydarzenia bezpośrednio poprzedzające jego tragiczną śmierć, wszystko drobiazgowo opisane z perspektywy człowieka, który podjął już decyzję o odebraniu sobie życia, ale jeszcze bezskutecznie próbuje walczyć z prześladującymi go demonami. Nie pomaga psychiatryczna interwencja, wsparcie brata, w głowie Jamesa toczy się prawdziwa wojna argumentów, obrazów, wizji, którą autor w genialny sposób dokumentuje. To jednak nie tylko portret mentalności samobójcy, ale i bezsilności, z jaką otoczenie próbuje zapobiec najgorszemu. Porażająca książka, która na długo z nami pozostanie.

MAT

ksi01