Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Aktualności

K.p.a.

W tytule tej „Kolei na prawo” używam skrótu, który od kilku tygodni jest często przypominany. K.p.a. oznacza Kodeks postępowania administracyjnego, tj. ustawę uchwaloną w PRL 14 czerwca 1960 r., wielokrotnie od tego czasu zmienianą, regulującą sposób postępowania administracji publicznej w relacjach z obywatelami. Obecność k.p.a. w mediach jest dziś wynikiem przyjęcia kolejnej nowelizacji, odnoszącej się tym razem do jednego z wielu trybów postępowania, stosowanego w odniesieniu do prawomocnych decyzji – do stwierdzania ich nieważności.

16 sierpnia 2021 r. w Dzienniku Ustaw pod pozycją 1491 opublikowana została ustawa z dnia 11 sierpnia 2021 r.o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego. Ustawa, która wzbudziła silne reakcje w kraju i zagranicą, wejdzie w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.

O co chodzi w tych przepisach? Kluczowy jest art. 156 k.p.a. wskazujący przesłanki nadzwyczajnego działania – stwierdzania nieważności decyzji.Obecnie, przed wejściem noweli w życie, zgodnie z art. 156 §1 k.p.a. organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która:

  1. wydana została z naruszeniem przepisów o właściwości;
  2. wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa;
  3. dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną albo sprawy, którą załatwiono milcząco;
  4. została skierowana do osoby niebędącej stroną w sprawie;
  5. była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter trwały;
  6. w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą;
  7. zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa.

Zgodnie z §2 tego samego artykułu nie stwierdza się nieważności decyzji z przyczyn wymienionych wyżej w pkt 1, 3, 4 i 7, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. Inaczej mówiąc – dziś można stwierdzić nieważność decyzji wydanej ponad 10 lat temu, gdy spełnia przesłanki określone w pozostałych, wymienionych wyżej pkt. 2, 5 i 6 – czyli wydana została bez podstawy prawnej, z rażącym naruszeniem prawa,była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter trwały albo w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą.

Po 1990 r.instytucja prawna stwierdzenia nieważności decyzji okazała się nagle bardzo użyteczna w działaniach reprywatyzacyjnych. Brak określenia terminu, do którego można się cofnąć w procedurze pozwalał na usuwanie skutków podejmowanych przed laty decyzji nacjonalizacyjnych – oczywiście pod warunkiem, że były one już w chwili podjęcia wadliwe – np. rażąco naruszały ówczesne prawo.

Ta procedura została poddana ocenie Trybunału Konstytucyjnego, który wyrokiem z 12 maja 2015 r., (P 46/13, OTK-A 2015/5, poz. 62) stwierdził, iż art. 156 §2 jest niezgodny z art. 2 Konstytucji. Przypomnijmy – art. 2 Konstytucji zawiera ogólną zasadę, iż Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

Zdaniem Trybunału w demokratycznym państwie prawnym nie jest dopuszczalne stwierdzanie nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa, gdy od wydania decyzji nastąpił znaczny upływ czasu, a decyzja była podstawą nabycia prawa lub ekspektatywy (zapowiedzi nabycia prawa). W państwie, w którym rządzić ma prawo, musi ono być stabilne. Możliwość kwestionowania rozstrzygnięć podjętych w odległej przeszłości podważa tę stabilność. Omawiana dziś tutaj nowelizacja jest realizacją wyroku Trybunału, który oczekiwał odpowiednich działań ustawodawcy. Nowelizacja z 16 sierpnia br. zamknie możliwość stwierdzania nieważności decyzji wydanych wcześniej, niż 10 lat temu, we wszystkich przypadkach, w tym także wydanych bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,niewykonalnych trwale od dnia wydania, a także takich, których wykonanie wywołałaby czyn zagrożony karą.

Pozostanie aktualny przepis art. 158 §2, zgodnie z którym, jeżeli nie można stwierdzić nieważności decyzji na skutek okoliczności upływu czasu określonego w art. 156 §2, organ administracji publicznej ograniczy się do stwierdzenia wydania zaskarżonej decyzji z naruszeniem prawa oraz wskazania okoliczności, z powodu których nie stwierdził nieważności decyzji. Dodano jednak istotne zastrzeżenie (nowy §3 w art. 158), iż, jeżeli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło trzydzieści lat, nie wszczyna się postępowania w sprawie stwierdzenia jej nieważności. A to oznacza, że w odniesieniu do decyzji z lat ’40 i ’50 ubiegłego wieku nie będzie można nawet liczyć na to, że administracja potwierdzi naruszenie prawa (skoro już nie stwierdzi nieważności wadliwych rozstrzygnięć). Co więcej, przepis przejściowy noweli sierpniowej umarza z mocy prawa postępowania administracyjne w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji i postanowień, wszczęte po upływie trzydziestu lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia rozstrzygnięcia i niezakończone dotąd. Odcięto w ten sposób możliwość proceduralnego kwestionowania działań administracji PRL.

Nowelizacja k.p.a., którą wyżej omówiłem, nie dotyczy wprost ani nacjonalizacji, ani reprywatyzacji, ani praw majątkowych ofiar zbrodni niemieckich popełnionych w czasie wojny. Nie dotyczy wprost, lecz istotnie może wpływać na możliwość zaspokojenia roszczeń mających źródło w odległej przeszłości. Nowelizacja jest wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed lat, wyroku, który nie spotkał się z krytyką i intuicyjnie jest oczywisty – nie można w nieskończoność wracać do starych spraw, gdzieś należy się zatrzymać, ustalić cezurę czasową.

Należę do tej generacji, która doświadczyła kilkunasto-dolarowych wynagrodzeń miesięcznych w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku i uważam tamte płace za równie niemoralne, jak nacjonalizacja dokonywana w latach czterdziestych. Nie spodziewam się jednak i nie żądam rekompensaty, bo od kogo? Od tych, których PRL potraktował podobnie jak mnie, czy od ich dzieci? Opowiadając się za wyrównywaniem krzywd z przeszłości trzeba pamiętać, że odszkodowania płacimy wszyscy – rząd nie ma innych pieniędzy poza tymi, które zbiera w podatkach od nas.

Piotr Świątecki

Kategoria: ,
Piotr22