Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Poza koleją

Ból od bytu

 

W ostatnim czasie mieliśmy festiwal dowodów, jaskrawych do bólu, że wybór Andrzeja Dudy był koniecznością. Nie dlatego, że jest świetnym politykiem, sprawnym dyplomatą i elokwentnym dżentelmenem – choć jest – ale dlatego, że to była wojna światów.

Kiedy niektórzy nazywali to w ten sposób przed wyborami, niewielu wierzyło. Teraz już nie ma wątpliwości. To była bitwa o wszystko.

Rafał Trzaskowski tuż przed drugą turą wyborów próbował nas przekonać, że chodzi mu wyłącznie o równość. O poszanowanie odmienności osób o innych poglądach, przekonaniach, upodobaniach. W takim zakresie trudno się z nim nie zgodzić. Przecież co komu do tego, co sąsiad robi z sąsiadem, czy sąsiadka z sąsiadką. Wolność Tomku w swoim domku.

Tyle tylko, że to była zasłona dymna, na którą niewielu dało się nabrać. W rzeczywistości za wizją świata lewicy nominalnej i faktycznej stoi okrakiem na poręczy balkonu dewiant w gaciach drapiący się po przyrodzeniu.

To jest wojna dobra ze złem, kultury z antykulturą, cywilizacji z antycywilizacją i Bogu dzięki, że Polacy wybrali Andrzeja Dudę, bo moglibyśmy mieć taki festiwal obleśnych i w rzeczywistości naprawdę żenujących prowokacji cały czas.

Lewacka, w rzeczywistości marksistowska, dzicz ma dzisiaj twarz tego dziwoląga drążącego się po kroczu, ale i pospolitego bandziora chowającego się pod damskim pseudonimem „Margot”. Zobaczcie, jaki się podniósł jazgot po jego zatrzymaniu przez policję i osadzeniu w areszcie. Pół Europy drze szaty krzycząc o dyktaturze i prześladowaniach, a jaka jest prawda? Bandzior biorący udział w akcji sprofanowania figury Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie ma na sumieniu m.in. atak na furgonetkę Fundacji Pro-Prawo do Życia i pobicie jej kierowcy. „Wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami uszkodził samochód marki renault master, poprzez przecięcie opon, pocięcie plandeki, urwanie lusterka, oderwanie tablicy rejestracyjnej, uszkodzenie kamery cofania oraz pobrudzenie pojazdu farbą”.

Miłość i tolerancja aż ciekną po chodniku. Żeby było ciekawiej, filmiki z tego zajścia można zobaczyć w Internecie. Bandzior nie twierdzi, że tego nie zrobił, ale że był to czyn szlachetny. Jedyne co może dziwić, to że policja czekała ponad miesiąc z decyzją o zatrzymaniu.

W wielu miastach kraju na ulice wyszli obrońcy cnoty Margot. Tak było choćby w Poznaniu, gdzie tęczowi manifestanci nie przebierając w słowach wykrzyczeli co ich boli. „J…ć PiS” to jedyne przesłanie tej grupy. „Jesteśmy tutaj dlatego, że jedna z nas – Margot, została aresztowana przez policję za to, że broniła naszej godności – tylko i wyłącznie za to” oznajmił lider poznańskich wesołków Mateusz Sulwiński.

Najgorsze jest to, że oni naprawdę tak myślą. To nie jest z ich strony manipulacja, bo przecież każdy kto chciał, to zobaczył za co został zatrzymany przebieraniec „Margot”.

Oni naprawdę są przekonani, że należy zniszczyć naszą, europejską cywilizację opartą na rzymskim prawie, greckiej filozofii i chrześcijańskiej etyce. I zrobią to, jeśli nie zostaną skutecznie zatrzymani.

W obronie „Margot” stanęły lewackie autorytety dając potężne argumenty do rąk przeciwników demokracji.

Szczytem marksistowskiego zidiocenia błysnęła posłanka Lewicy. Małgorzata Prokop z impetem weszła do panteonu głupoty, przekłamywania historii i robienia z prawdy tego, co jej poprzednicy w sowieckich mundurach robili z Polkami i Polakami. Przedstawicielka Narodu w Sejmie RP powiedziała: „To, co się dzieje dzisiaj z mniejszościami w naszym kraju, ze społecznością LGBT, z kobietami, które domagają się swoich praw, to jest to samo, co tzw. prawdziwi Polacy robili kiedyś z Żydami, kiedy odmawiali im życia i pracy we własnym kraju. Potem cieszyli się, gdy Hitler rozwiązywał sprawę Żydów, a potem wyrywali im zęby nawet z grobów po śmierci, a potem odprowadzili do pogromu w Kielcach i mordu w Jedwabnym”.

Oczywiście sprawa będzie miała sądowy ciąg dalszy, o ile posłowie zgodzą się na uchylenie idiotce immunitetu.

Wygrana bitwa nie oznacza jeszcze wygranej wojny. Ta będzie trwała jeszcze długo.

Marian Rajewski

Kategoria:
Marian17 screen youtube