Portal dwutygodnika
[wpseo_breadcrumb]

Poza koleją

40-lecie na Babiej Górze

 

Różne są sposoby obchodzenia ważnych rocznic. Organizowane są spotkania, akademie, koncerty, różne wydarzenia. Ale są i takie, z dala od miejskiego zgiełku, społecznego rozgłosu, czy oficjeli i gości.

Ucieczką od takiej codzienności są góry. Stąd pomysł, aby właśnie m.in. w takich warunkach uczcić 40-tą rocznicę powstania NSZZ „Solidarność”. Góry wymagają hartu ducha, wysiłku, uczą odpowiedzialności i pomocy drugiemu człowiekowi. Uczą stawiania sobie celów i konsekwentnego ich realizowania w różnych, często trudnych i niesprzyjających warunkach.

Kolejarze z małopolskiej „Solidarności” wybrali na miejsce spotkania Diablak – szczyt Babiej Góry. Dlaczego Babia Góra?

Nazywana „Królową Beskidów” jest najwyższym szczytem górskim w Polsce poza Tatrami o wysokości 1725 m n.p.m. Jest szczytem granicznym ze Słowacją, z którego rozciągają się wspaniałe widoki na Jezioro Orawskie, pasma górskie: Mała Fatra, Niżne Tatry i Tatry oraz na północną stronę na Beskid Żywiecki i Makowski z Pasmem Policy.

W sobotę, 27 czerwca 2020 r., kolejarze mieli spotkać się na szczycie o godzinie 12.00. Zmierzali tam w małych grupach od godzin porannych różnymi szlakami. Jedni od schroniska na Markowych Szczawinach przez przełęcz Brona, inni wymagającą Percią Akademicką, ale większość maszerowała od parkingu na Przełęczy Krowiarki. Trzy różne drogi prowadziły nas do tego samego celu, na szczyt.

Pogoda w tych dniach w całej Małopolsce była bardzo burzowa, a biorąc pod uwagę to, że na Babiej Górze „zawsze” wieje, a pogoda może się nadzwyczaj szybko zmienić,wędrowanie na szczyt było dużym wyzwaniem.

Ciekawą „identyfikacją” idących na górę były okazjonalne koszulki z logo wydarzenia, wykonane przez organizatorów specjalnie z tej okazji.

Tuż po godzinie 11.00. we mgle przy porywistym wietrze na kamiennym „murze” wieńczącym szczyt załopotała wielka flaga „Solidarności”. Widoczna z oddali witała w tym miejscu turystów, zdziwionych jej obecnością.

Wielką radością było witać uczestników wydarzenia zbierających się na Diablaku.

Wśród blisko 30-toosobowej grupie kolejarzy najmłodszy z uczestników wydarzenia miał zaledwie 1 rok, a najstarszy 64 lata.

Po godzinie 12 nastąpiła „zbiórka” do pamiątkowego zdjęcia z transparentem 40-lecia NSZZ „Solidarność”. Uczestnicy odpalili race świetlne, a następnie wystrzeliły korki od szampanów i tak,jak przystało świętować na dostojnych „urodzinach”, wzniesiononim toast.

Zwykle kapryśna i nieprzewidywalna Babia Góra okazała się dla nas łaskawa i gościnna. W południe wiatr porwał chmury, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć chociaż część widoków, o których pisałem wcześniej. Schodząc,w drodze powrotnej żegnały nas przebłyski słońca i piękne widoki oraz wielka satysfakcja prawdziwych zdobywców, że weszliśmy na górę, daliśmy radę.

To była piękna całodzienna górska wycieczka dla góry, dla samego siebie i dla „Solidarności”. Niekonwencjonalny i bardzo ciekawy sposób uczczenia 40-tej rocznicy powstania naszego związku.

Wszystkim uczestnikom wydarzenia, zdobywcom Babiej Góry serdecznie gratuluję, a organizatorom z Regionalnej Sekcji Kolejarzy dziękuję, że wspólnie mogliśmy coś fajnego zrobić.

Henryk Sikora

Kategoria:
Babia01